Posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna w rozmowie w podcaście "Wybory kobiet" w TVN24 zapowiedziała, że świadczenia socjalne, które PiS przyznał, zostaną przez nową koalicję rządową zachowane. - Natomiast nasze sto konkretów, czy obietnice wyborcze koalicyjnych partii, absolutnie będziemy realizować – dodała.
Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej zapytany w podcaście "Wybory kobiet" w TVN24 o stan polskich finansów przyznała, że "nie przypominają one tego, z czym zostawialiśmy Polskę w 2015 roku po rządach koalicji PO i PSL".
Posłanka zwróciła uwagę na trzy wskaźniki. – Kiedy oddawaliśmy Polskę PiS-owi, wzrost gospodarczy wynosił prawie 4 procent PKB, a dziś to jest zero. Deficyt wynosił wtedy 2,6 procent PKB, a dzisiaj to jest 6 procent. Inwestycje wynosiły wtedy ponad 20 procent PKB, dzisiaj około 16 procent – powiedziała. - To pokazuje skalę braku umiejętności zarządzania finansami publicznymi i gospodarką – oceniła.
Leszczyna: świadczenia socjalne, które PiS przyznał zostaną zachowane
Izabela Leszczyna zapewniła, że mimo wysokiego deficytu po rządach PiS obietnica wprowadzenia kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tysięcy złotych zostanie spełniona. Posłanka stwierdziła, że wprowadzona zostanie także znacząca podwyżka dla nauczycieli, refundacja in vitro z budżetu państwa, tak zwane babciowe i zachowany program 800 plus.
- Wszystkie świadczenia socjalne, które PiS przyznał w złej lub dobrej wierze oczywiście zostaną zachowane, także 500 plus zwaloryzowane do wysokości 800 złotych. Natomiast nasze sto konkretów, czy obietnice wyborcze koalicyjnych partii, absolutnie będziemy realizować. Mamy plan na to, jak zwiększyć dochody budżetowe, to jest strasznie ważne KPO, strumień twardej waluty z Unii Europejskiej – podkreśliła.
- KPO ma cały szereg znaczeń, bo to nie są tylko pieniądze na inwestycje, ale to jest także odzyskanie wiarygodności. Cały świat zobaczy, że Polska znów jest proeuropejska, praworządna, stabilna i wiarygodna, będzie można pożyczyć jej pieniądze taniej, bo będzie spadała inflacja, będą niższe stopy procentowe, gospodarka zacznie się kręcić. Przede wszystkim prywatni inwestorzy zaczną inwestować, bo będą wiedzieli, że jest stabilne prawo, bo będą wiedzieli, że sądy nie są partyjne – dodała.
Leszczyna: im później powstanie rząd, tym mniej czasu na zmiany w budżecie
Zapytana, czy nowa koalicja planuje nowelizację budżetu, odpowiedziała, że "Przygotować budżet można tylko opierając się na dziesiątkach a nawet setkach urzędników w Ministerstwie Finansów i na pełnej wiedzy, jaką oni mają". – Nie da się pracować nad budżetem nie będąc rządem – wyjaśniła.
- To zależy od prezydenta. Im później powstanie rząd, tym mniej czasu będzie na ewentualne zmiany w budżecie, który jest w Sejmie. Jeśli ten rząd powstanie dość późno, być może będzie tak, że być może będziemy zmuszeni, żeby przyjąć budżet jaki jest i dopiero wtedy zaczniemy prace nad nowelizacją – wskazała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24