Europoseł wybrany z list Konfederacji Grzegorz Braun w czwartek w radiowym wywiadzie zanegował zbrodnie nazistowskie w KL Auschwitz. W sprawie wypowiedzi Brauna - jak informowała w piątek Prokuratura Okręgowa w Warszawie - materiały z postępowania sprawdzającego trafią do prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej.
O tym, że teraz sprawą zajmie się Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu poinformował jej rzecznik prokurator Robert Janicki. – Zgodnie z ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej prokurator IPN jest właściwy do zajęcia się tą sprawą. Takie czynności oczywiście w instytucie zostaną podjęte – zapewnił prokurator.
W poniedziałek Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie wszczął śledztwo w sprawie publicznego i wbrew faktom zaprzeczania przez europosła Grzegorza Brauna.
"Wszczęcie postępowania karnego nastąpiło po rozpoznaniu zawiadomień złożonych przez Panią Annę-Marię Żukowską – Przewodniczącą Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy z dnia 10 lipca 2025 roku, dr Piotra M.A. Cywińskiego – Dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau z dnia 11 lipca 2025 roku, Bartosza Staszewskiego – Prezesa Fundacji Basta z dnia 10 lipca 2025 roku oraz po analizie materiałów z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście – Północ w Warszawie" - czytamy w oświadczeniu IPN.
Dodano, że czyn będący przedmiotem postępowania jest zagrożony karą grzywny lub karą pozbawienia wolności do trzech lat.
Co z immunitetem Brauna?
Prokurator Andrzej Pozorski, Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu powiedział w rozmowie z TVN24, że czynności zostały podjęte natychmiastowo, ponieważ ostatnie zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło jeszcze w poniedziałek. Wyjaśnił, że także w poniedziałek materiały zostały przekazane do Krakowa, a teraz prokurator musi zapoznać się z doniesieniami i ustalić, kogo chce przesłuchać.
- Bez wątpienia to przestępstwo, o którym mowa w artykule 55 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, tylko i wyłącznie prokuratora IPN-u uprawnia do prowadzenia takiej kategorii postępowań - zapewnił. Dodał, że takich postępowań prowadzili już szereg.
Przepis ten głosi, że kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, m.in. nazistowskim i komunistycznym, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat trzech.
Pozorski został również zapytany o kwestę immunitetu europosła. - Jeżeli prokurator już zbierze kompletny materiał dowodowy i uzna, że zachodzi potrzeba wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów, to oczywiście będzie musiał skierować wniosek o uchylenie immunitetu - odpowiedział.
Reakcje na słowa Brauna
W czwartek premier Donald Tusk powiedział, że wypowiedź Brauna "to jest hańba". - Musimy zrobić wszystko, żeby nikomu na świecie Polska nie kojarzyła się z takimi ludźmi – podkreślił szef rządu.
Szef MSZ Radosław Sikorski w piątek, komentując działalność polityka, powiedział, że "wykonuje robotę, która jest dla Polski zła". - Za każdym razem, jak Rosja potrzebowała Polsce zaszkodzić, to robiła tutaj jakąś antysemicką hecę – stwierdził.
Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński oświadczył, że słowa Brauna to nie tylko akt ściganego przez prawo negacjonizmu, ale też znieważenie pamięci ofiar.
Słowa Brauna potępił również IPN.
Autorka/Autor: Martyna Nowosielska-Krassowska/akw
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak