Plaga może zniszczyć kilkusetletnie dziedzictwo Węgier

pap_20250703_1M5
Węgry. Opactwo benedyktyńskie Pannonhalma na nagraniach archiwalnych
Źródło: Reuters
Biblioteka opactwa benedyktyńskiego Pannonhalma na Węgrzech usuwa z półek tysiące książek. Powód? Pojawienie się żywiaka chlebowca, chrząszcza, który zaczął niszczyć księgozbiór najstarszej, przeszło tysiącletniej biblioteki w tym kraju.

Biblioteka w znajdującym się na północy Węgier tysiącletnim opactwie benedyktyńskim Pannonhalma, wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO, została zamknięta w maju. Okazało się, że w zbiorach rozpanoszył się niewielki chrząszcz żywiak chlebowiec, wygryzając dziurki m.in. w grzbietach książek.

Larwy tego owada żerują na suchym pieczywie, suszonych grzybach i owocach, przyprawach, ale też na lekarstwach i zbiorach bibliotecznych. Potrafią przy tym przeżuwać nie tylko papier, ale również klej introligatorski i skórę.

ZOBACZ TEŻ: Wyhodują miliony much i zrzucą je z samolotów

Chrząszcze zagrażają bibliotece

Obecność żywiaka chlebowca stwierdzono w części biblioteki, gdzie przechowywana jest około jedna czwarta z liczącego blisko 400 tys. ksiąg zbioru. Specjaliści przypisują szybkie rozprzestrzenienie się tego chrząszcza w opactwie globalnemu ociepleniu. Biblioteka długo była chłodnym miejscem, ale w sierpniu zeszłego roku regularnie notowano tam temperaturę 27 stopni Celsjusza, a nawet wyższą. Przy tym średnia temperatura w ciągu roku przekracza już 20 stopni, stwarzając idealne warunki dla żywiaka chlebowca.

Dyrektor kulturalny opactwa Konrad Dejcsics podkreślił w rozmowie z portalem Telex, że jedynym sposobem powstrzymania tej plagi i zapobieżenia przenoszeniu się chrząszcza na kolejne książki jest odkażenie całej kolekcji. Operacja przeprowadzana jest w taki sposób, że książki pakowane są do skrzyń, wokół których jest następnie hermetycznie zgrzewana folia, po czym jest z niej zasysany cały tlen. Po sześciu tygodniach bez tlenu wszystkie chrząszcze i larwy zginą. Wtedy książki będą jedna po drugiej wyjmowane i dokładnie czyszczone.

Ponieważ Pannonhalma leży na trasie przelotów owadów, w oknach opactwa zamontowano już siatki, przez które nie dostanie się do środka mierzący 2-4 mm żywiak chlebowiec.

ZOBACZ TEŻ: Pokonują nawet tysiąc kilometrów, używają gwiazd jako nawigacji

Bezcenny księgozbiór

Opactwo benedyktyńskie Pannonhalma zostało założone na wzgórzu w północno-zachodnich Węgrzech w 996 r. Przez wieki było ważnym ośrodkiem kulturalnym i religijnym w Europie Środkowej. W księgozbiorze opactwa jest m.in. XIII-wieczna Biblia i kilkaset manuskryptów sprzed wynalezienia druku. Najstarsze księgi są przechowywane osobno i nie zostały zaatakowane przez chrząszcza.

Czytaj także: