Najwięcej błędów popełnili Brytyjczycy. Walka z "polskimi obozami' - MSZ pokazało dane

[object Object]
Prezydent podpisał ustawę o IPN (materiał magazynu "Polska i Świat" z 6.02.2018 r.)tvn24
wideo 2/23

W ciągu 10 lat polskie placówki dyplomatyczne interweniowały ponad 1400 razy w sprawie pojawiających się w zagranicznych mediach przekłamań historycznych dotyczących Polski – wynika z danych, jakie portal tvn24.pl uzyskał w MSZ. Wątpliwości pojawiły się przy podsumowaniu ubiegłego roku. Wiceminister spraw zagranicznych informował w grudniu o 102 interwencjach. Teraz resort wyjaśnia, że było ich aż 258.

Konieczność przeciwdziałania pojawiającym się określeniom "polskie obozy śmierci”, "polskie obozy zagłady”, czy "polskie obozy koncentracyjne” stanowi główne uzasadnienie nowelizacji ustawy o IPN.

Wprowadza ona karę grzywny lub do 3 lat więzienia za publiczne i wbrew faktom przypisywanie "Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie (…) lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni”.

Ponieważ autorzy rządowego projektu ustawy, jak i popierający go parlamentarzyści mówią, że krzywdzące Polskę i Polaków opinie o współudziale w zbrodniczych działaniach nazistowskich Niemiec są zjawiskiem masowym i powtarzającym się, sprawdziliśmy, jak problem ten przedstawiają oficjalne statystyki.

Prezydent podpisał ustawę o IPN
Prezydent podpisał ustawę o IPNtvn24

"Wadliwe kody pamięci"

Kampanię przeciwko upowszechnianiu określeń "polskie obozy śmierci" MSZ prowadzi już 13 lat, od 2004 roku. Tak wynika z informacji przedstawionej jeszcze w ubiegłej kadencji przez wiceminister spraw zagranicznych Henrykę Mościcką-Dendys. Od 2008 roku – informowała wiceminister – MSZ prowadzi też statystyki podejmowanych przez placówki dyplomatyczno-konsularne interwencji w sprawie "wadliwych kodów pamięci", jak określa niepoprawne sformułowania resort.

Liczba interwencji MSZ w sprawie przekłamań historycznychtvn24.pl

"Wadliwe kody pamięci" to zestaw ponad 20 haseł, pod kątem których dyplomaci obserwują zagraniczne media. Wśród nich są m.in. określenia: "polski obóz koncentracyjny", "polski obóz śmierci", "polski obóz zagłady", "polskie komory gazowe", "polska fabryka śmierci", "polski Holokaust", "polscy naziści", "polskie ludobójstwo", "polskie zbrodnie wojenne", "polskie zbrodnie przeciwko ludzkości", "polscy zbrodniarze wojenni", "polski udział w Holokauście", "polskie SS", "polskie Auschwitz".

W latach 2008-2017, jak wynika z najnowszych, udostępnionych przez MSZ statystyk, polscy dyplomaci na całym świecie przeprowadzili 1412 różnego rodzaju interwencji.

W latach 2008-2013 ich liczba była w miarę stała i wynosiła około 100 rocznie. W roku 2014 wzrosła już jednak do 151. Najwięcej było ich w roku 2015 – aż 277, a rok później - 241.

Pytanie o powód tak wyraźnego wzrostu interwencji w sprawie sformułowań krzywdzących dla Polski skierowaliśmy do MSZ.

Jak nam odpowiedziało biuro rzecznika prasowego MSZ, ten wzrost wynikał z faktu, że w zagranicznych mediach tematyka Holocaustu pojawiała się częściej. "Przykładowo, w 2015 r. wadliwe kody pamięci pojawiły się w relacjach prasowych na temat obchodów 70. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau, z kolei w 2017 r. przy okazji wizyty książęcej pary brytyjskiej w byłym obozie koncentracyjnym w Stutthofie. Przy okazji tego typu wydarzeń problematyka Holocaustu jest częściej podejmowana przez media” – tłumaczą służby prasowe ministerstwa.

Spóźnione raporty

W grudniu 2017 r. wydawało się, że sytuacja będzie lepsza. Gdy wiceminister Konrad Szymański 27 grudnia 2017 odpowiedział na poselską interpelację o interwencje polskich dyplomatów w sprawie tak zwanych "polskich obozów", załączył dokładny wykaz tych działań. Wynikało z niego, że od 1 stycznia do 14 grudnia 2017 roku przeprowadzono 102 interwencje w sprawie krzywdzących dla Polski sformułowań pojawiających się w przestrzeni publicznej w innych krajach.

Po niespełna dwóch miesiącach okazuje się jednak, że chodzi o znacznie wyższą liczbę - 258. To o niemal 160 proc. więcej, niż wskazywał wiceminister Szymański.

Po naszych pytaniach, które miały wyjaśnić te rozbieżności, biuro rzecznika prasowego MSZ poinformowało, że "odpowiedź na interpelację przedstawiała stan na 14 grudnia 2017 r., kiedy trwał jeszcze okres sprawozdawczy. Od tego czasu do MSZ wpłynęły kolejne raporty roczne placówek RP za granicą. Mając na uwadze powyższe, liczba interwencji ws. wadliwych kodów pamięci w roku 2017 wynosi 258."

Różnice dotyczyły doniesień z kilku krajów.

W przypadku Niemiec wiceminister miał w swoim grudniowym zestawieniu 22 interwencje. W raporcie MSZ podsumowującym rok jest ich już jednak o 10 więcej. Konrad Szymański mógł też tylko pisać o dziewięciu przypadkach interwencji polskich dyplomatów w USA, a tymczasem w całym 2017 roku, według danych MSZ, było ich aż 46. Duża różnica zaistniała w przypadku Francji. W dokumencie wiceministra pojawiła się liczba cztery, a w zestawieniu urzędu - 17. Z kolei w przypadku Włoch wiceminister Szymański miał wiedzę o 10 interwencjach polskich dyplomatów w 2017 r., a według raportu MSZ na koniec roku było ich dziewięć.

W 2017 roku polscy dyplomaci interweniowali wspomniane 258 razy w 30 krajach. Najczęściej wobec mediów brytyjskich – 61 razy. Amerykańskie (46), niemieckie (32) i francuskie (17) media pojawiły się na kolejnych miejscach w tym niechlubnym zestawieniu, a kolejne przekłamania dotyczyły mediów w Danii (16 przypadków) i Hiszpanii (13). 10 razy interweniowano w sprawie publikacji mediów słowackich, dziewięciokrotnie wobec wspomnianych mediów włoskich.

W pozostałych krajach w 2017 roku interweniowano łącznie 54 razy.

Kraje, w których najczęściej interweniowali dyplomaci w 2017 rokutvn24.pl

Skuteczność dyplomatycznych interwencji

Przedstawiciele MSZ, którzy odpowiadali na poselskie interpretacje w 2014 roku (w Sejmie pojawiły się one tylko wtedy i w 2017 roku) dotyczące walki ze sformułowaniami typu "polskie obozy zagłady" podkreślali wysoką skuteczność interwencji dyplomatów. Były to osobiste spotkania ambasadorów z szefami mediów ale też listy, żądania sprostowania, zamieszczenia stosownej informacji lub przedrukowania listu kierownika polskiej placówki. Dyplomaci interweniowali także na Twitterze, a redakcjom, które popełniły błąd przekazywano także linki do stron internetowych IPN z informacjami dotyczącymi nazistowskich niemieckich obozów w okupowanej Polsce.

W lutym 2014 ówczesna wiceminister spraw zagranicznych Henryka Mościcka-Dendys w odpowiedzi na poselską interpelację stwierdziła, że działania te "zazwyczaj kończyły się korektą tekstu, zamieszczeniem sprostowania, przeprosinami ze strony redakcji, opublikowaniem listu protestacyjnego placówki czy obietnicą, że błąd się nie powtórzy".

Niektóre redakcje do swoich zasad publikacji wpisują zakazy używania krzywdzącego zwrotu. Tak postąpiła redakcja "Wall Street Journal", która zakazała używania sformułowania "polskie obozy" w listopadzie 2010 r., potem, były: "San Francisco Chronicle" (luty 2011), "New York Times" (marzec 2011), portal Yahoo (wrzesień 2011) oraz agencja Associated Press (2012).

Według odpowiedzi MSZ z 2014 r. o skutecznym ograniczeniu błędów dziennikarskich można mówić w przypadku takich krajów, jak Holandia, Austria, Szwecja, Kanada i Hiszpania.

MSZ podkreślał również wtedy dobrą współpracę z organizacjami żydowskimi takimi jak Liga Przeciwko Zniesławieniu czy Komitet Żydów Amerykańskich, organizacjami polonijnymi jak Kongres Polonii Amerykańskiej, Fundacja Kościuszkowska i historykami.

Dyplomaci – jak stwierdził w grudniu 2017 r. w odpowiedzi na interpelację obecny wiceszef resortu Konrad Szymański – niejednokrotnie korzystali z wiedzy i doświadczenia społecznych animatorów różnych akcji w internecie, jak np. Polish Media Issues.

Postawienie przed sądem – sprawa niełatwa

MSZ deklaruje, że udziela pomocy osobom i organizacjom, które zdecydują się na wytoczenie zagranicznym mediom spraw w sądach w związku z publikacją niezgodnych z prawdą sformułowań uderzających w Polskę i Polaków. Jak tłumaczy biuro rzecznika MSZ, zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa, same placówki dyplomatyczno-konsularne nie mogą być stronami postępowań sądowych.

Najbardziej znaną w tym kontekście sprawą był proces Karola Tendery przeciwko niemieckiej telewizji ZDF. Polscy prawnicy prowadzili go bez pomocy dyplomatów.

W lipcu 2013 roku ZDF na swojej stronie internetowej zamieściła w informacji o programie dotyczącym wyzwolenia Majdanka i Auschwitz sformułowanie "polskie obozy zagłady". Pomimo usunięcia po interwencji ambasady RP błędnego określenia, były więzień niemieckiego obozu Auschwitz Karol Tendera wniósł skargę przeciwko niemieckiemu nadawcy, domagając się przeprosin. W grudniu 2016 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie nakazał telewizji ZDF umieścić przeprosiny na stronie głównej serwisu internetowego.

Oświadczenie zostało zamieszczone, jednak tylko w jednej z zakładek portalu niemieckiej telewizji.

ZDF musi przeprosić Karola Tenderę
ZDF musi przeprosić Karola Tenderę tvn24

W styczniu 2017 roku polscy prawnicy zwrócili się z kolei do sądu w Moguncji, chcąc, by ten uznał, że ZDF musi w pełni wykonać wyrok krakowskiego sądu. Sąd rozpatrzył wniosek przychylnie, ale niemiecka stacja nie chciała się z tym pogodzić. Prawnicy ZDF zaskarżyli decyzję sądu w Moguncji do Wyższego Sądu Krajowego w Koblencji. Ten w styczniu tego roku skargę odrzucił.

Nadawca może się jeszcze odwołać do Federalnego Trybunału w Karlsruhe.

Znowelizowana ustawa o IPN zakłada ściganie cudzoziemców za opisane w art. 55a przestępstwo polegające na przypisywaniu "Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie".

Wielu prawników wątpi w skuteczność ścigania i ukarania cudzoziemców. Konstytucjonalista z UW, prof. Marek Chmaj w wypowiedzi dla tvn24.pl stwierdził, że "warunkiem pociągnięcia cudzoziemca do odpowiedzialności za czyn dokonany za granicą jest uznanie takiego czynu za przestępstwo również przez ustawę obowiązującą w miejscu jego popełnienia".

Zdaniem prof. Chmaja, wobec tego pociągnięcie do odpowiedzialności cudzoziemca naruszającego art. 55a poza granicami państwa polskiego wydaje się niemożliwe.

Autor: pj/jp/AG/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Raporty:
Pozostałe wiadomości
Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego będą najtrudniejszymi wyborami dla premiera Węgier Viktora Orbana od ponownego przejęcia przez niego władzy w 2010 roku - ocenia politolog Daniel Rona z budapeszteńskiego think tanku 21 Research Center.

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Rozpoczęła się cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych. W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na współpracownika Aleksieja Nawalnego. Z kolei pod Bagdadem doszło do potężnego wybuchu w wyniku "ataku z powietrza". Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

787 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siemion Jeremin, korespodent wojenny rosyjskiego dziennika "Izwiestija" poniósł w piątek śmierć w południowowschodniej Ukrainie, w rezultacie ataku drona - poinformowała agencja Reutera, powołując się na komunikat dziennika. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Pogoda na dziś, czyli na sobotę 20.04. Dzień przyniesie pochmurną aurę i opady - od deszczu po deszcz ze śniegiem i mokry śnieg. Warunki biometeorologiczne okażą się niekorzystne. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 12 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - sobota 20.04. Popada śnieg, powieje mocniejszy wiatr

Pogoda na dziś - sobota 20.04. Popada śnieg, powieje mocniejszy wiatr

Źródło:
tvnmeteo.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24