Ponad 2/3 internautów tvn24.pl - podobnie jak premier Donald Tusk - uważa, że to nie minister Mucha jest winna odwołania meczu z Anglią na Stadionie Narodowym. 30 procent jest zdania, że to ona ponosi odpowiedzialność za tę sytuację. Premier dymisji szefowej ministerstwa sportu nie przyjął.
We wtorek wieczorem minister Paweł Graś poinformował na Twitterze, że minister Joanna Mucha oddała się do dyspozycji premiera. Jak mówiła w środę rano, jest to równoznaczne z podaniem się do dymisji. Według minister, to naturalny obrót sprawy w sytuacji kontroli w Nardowym Centrum Sportu i ministerstwie sportu.
Dymisji nie przyjął jednak premier. Donald Tusk poinformował w środę, że z raportu po kontroli w MSiT i NCS zleconej w związku z przełożeniem meczu z Anglią wynika, że nadzór resortu sportu nad NCS nie jest wystarczający i jest rozproszony. Jednocześnie stwierdzono, że niewystarczający nadzór ministerstwa nad NCS nie miał bezpośredniego wpływu na sytuację w związku z meczem Polska - Anglia na Stadionie Narodowym. - W związku z tym będę oczekiwał od pani minister, której dymisji nie przyjmuję, podjęcia działań naprawczych do końca tego roku. Przez działania naprawcze rozumiem zbudowanie nadzoru w ministerstwie, który wykluczy jakiekolwiek uchybienia czy wpadki w przyszłości - przyznał Tusk.
"Winien PZPN"
Dymisji minister Muchy nie chcieli także nasi internauci. W sondzie, zamieszczonej na stronie tvn24.pl we wtorek po godzinie 20, do godz. 14 w środę zagłosowało ponad 18,7 tysiąca osób. 70 procent z nich uważa, że to nie Mucha jest odpowiedzialna za zamieszanie. 30 proc. jest zdania, że to wina minister.
- To polowanie na czarownice (...). Nawet woda na stadionie to problem premiera - pisze kotka. - Znalazłoby się znacznie więcej powodów do jej odwołania ze stanowiska, a ona, unosząc się honorem, wybiera najbardziej błahy - zauważa mani_ok. - Posadę powinien stracić Lato. A Mucha - cóż, w tym przypadku nie jej odpowiedzialność - dodaje mufc. Nie zgadza się z nimi eliasz: Najwyższa pora, aby pożegnać się z panią ministrą. Dawno tak niekompetentnego ministra nie widziałem - pisze. "Joanna nic nie mogłam Mucha" - komentuje Dr Dreyfuss. W naszej wcześniejszej sondzie większość (68 proc.) obarczyła winą PZPN. 28 proc. uznało, że winę ponosi Narodowe Centrum Sportu, a 5 proc - że zawiniła pogoda.
Autor: jk, twis / Źródło: tvn24.pl