"Historia lubi się powtarzać, ale nie co pięć lat"

Zwycięzcą I tury jest Jarosław Kaczyński, przekonywał w "Faktach po Faktach" w TVN24 Zbigniew Ziobro. Dlaczego? Bo - mówił eurodeputowany PiS - mimo sondaży, dających przewagę Komorowskiemu, uzyskał bardzo dobry wynik, który teraz doprowadzi go do zwycięstwa. Czy będzie powtórka sprzed 5 lat, gdy kandydat PiS wygrał mimo niesprzyjających sondaży? Adam Szejnfeld z PO ma nadzieję, że historia nie zatoczy koła.

Dało się zauważyć, że po stronie kolegów z PO potrzeba mocnych słów i wywołania atmosfery konfliktu. Nie chcieliśmy tego, nie odpowiadaliśmy na zaczepki. Zbigniew Ziobro, PiS

Jest przekonany, że wynik ten jest bardzo dobrym wstępem do II tury wyborów i jest nadzieja na zwycięstwo.

Przypomniał, że pięć lat temu był szefem sztabu Lecha Kaczyńskiego. - Wtedy było bardzo podobnie. W sondażach Donald Tusk wygrał, ale ostatecznym zwycięzcą był Lech Kaczyński - wspominał.

Będzie powtórka?

Adam Szejnfeld wyraził jednak nadzieję, że tym razem to kandydat jego partii wygra. - Historia lubi się powtarzać, ale nie co 5 lat – przekonywał.

Przyznał ponadto, że nie wierzył w zwycięstwo Komorowskiego w I turze. - Moje pokolenie zdawało matematykę na maturze. Ze strony matematyki wyborczej, było niemal pewne, że wybory nie mogą się zakończyć w I turze, przy 10 kandydatach, ale człowiek zawsze ma nadzieję, zawsze ma marzenie i całe szczęście. Bo wtedy jest determinacja do pracy - mówił.

Jednocześnie oceniał, że Platforma robiła wszystko, aby wybory zakończyły się w I turze. - Tak się nie stało, więc przed nami 2 tygodnie trudnej, ale mam nadzieję efektywnej i

Tragedia 10 kwietnia, powódź i ponadto krótki czas trwania kampanii oraz wielka ilość kandydatów spowodowały, że jest niedosyt debaty merytorycznej. Ale teraz jest dwóch kandydatów, jest o czym rozmawiać i jest między kim. Adam Szejnfeld, PO

Kampania - zgodna

A jaka będzie ta nadchodząca kampania? Według obu gości "Faktów po Faktach", będzie bardziej merytoryczna. - Mniej będzie Palikota - powiedział Ziobro.

Jak uznał Szejnfeld, pierwsza tura charakteryzowała się "dużą odmiennością od dotychczasowych kampanii wyborczych przez ostatnie 20 lat".

- Tragedia 10 kwietnia, powódź i ponadto krótki czas trwania kampanii oraz wielka ilość kandydatów spowodowały, że jest niedosyt debaty merytorycznej. Ale teraz jest dwóch kandydatów, jest o czym rozmawiać i jest między kim - powiedział, zapewniając, że "po obu stronach" jest też dobra wola.

Czytaj raport wyborczy tvn24.pl

Zobacz przemówienia po pierwszej turze: Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: