Hala na terenie Śląskiego Centrum Targowego, której dach grozi zawaleniem, pozostanie wyłączona z użytku. Na miejscu zaczęła pracę specjalna komisja, która ma rozstrzygnąć, co przyczyniło się do ugięcia dachu - poinformowali na konferencji prasowej przedstawiciele chorzowskiego samorządu.
Ugięcie dachu hali, która grozi zawaleniem, wynosi 20 cm. Potwierdziły to wstępne badania specjalistów, które co roku były tam przeprowadzane ze względu na zalecenia rzeczoznawcy. To miejsce, w którym 28 stycznia 2006 roku doszło do tragicznej katastrofy budowlanej w czasie światowej wystawy gołębi.
Dwa dni temu przyszły wyniki i okazało się, że doszło do ugięcia wiązarów dachowych. Prezydent Chorzowa natychmiast zdecydował o zamknięciu hali, bo "coś jest nie w porządku".
- To się objawia przez ugięcie konstrukcji, która podtrzymuje dach. Ugięcie jest na tyle mocne, że nie czekając na końcowe wyniki ekspertyz postanowiłem w trosce o zdrowie i życie ludzkie obiekt zamknąć. (...) Według mojej wiedzy ugięcie wynosi 20 centymetrów - powiedział TVN24 prezydent Chorzowa, Andrzej Kotala.
Dziś obiekt ma być zamknięty prawomocną decyzją administracyjną, co usankcjonuje doraźną decyzję prezydenta Chorzowa.
Co doprowadziło do ugięcia dachu hali? Na to pytanie ma odpowiedzieć komisja powołana przez inspektora budowalnego, która już dziś rozpoczęła prace.
Inspektor Lech Ryszkiewicz podkreślił, że fakt ugięcia wiązarów, choć nie ma śniegu i dach nie jest obciążony, budzi zdziwienie. Jak mówił, stwierdzone ugięcie jest znaczne i ponadnormatywne.
W przyszłym tygodniu - jak poinformował dyrektor zakładu komunalnego Mariusz Kściuczyk - rozpoczną się kolejne badania hali i wtedy będzie wiadomo co dalej, czy będzie ją trzeba w ogóle wyłączyć, czy remontować.
Imprezy przeniesione
Prezes Śląskiego Centrum Targowego Piotr Małecki przyznał, że wyłączenie z użytku podstawowej hali to niedobra informacja dla spółki, która na przyszły rok zaplanowała na tym terenie 24 imprezy targowe.
Podkreślił jednak, że najważniejsze jest bezpieczeństwo użytkowników hali, więc podjęte decyzje są potrzebne i słuszne. - Wiemy, jak tragiczne w skutkach było beztroskie podejście zarządzających tym obiektem w 2006 r. Nie chcemy absolutnie dopuścić do tego - powiedział prezes, nawiązując do katastrofy hali MTK sprzed blisko siedmiu lat.
Decyzje dotyczące przyszłorocznych imprez Centrum będzie podejmować, gdy znana będzie przyszłość wyłączonej z użytkowania hali. Zaplanowane na najbliższy czas w zamkniętej hali imprezy nie zostały odwołane. Impreza motoryzacyjna "Oldtimerbazar" odbędzie się na parkingu na terenie Centrum, a wystawa gołębi rasowych 8 grudnia odbędzie się w hali nr 11.
Tragedia sprzed lat
Właśnie podczas wystawy gołębi 28 stycznia 2006 r. doszło do tragedii, gdy zawalił się dach hali wystawienniczej ówczesnych MTK.
Pod dachem, który runął zginęło wówczas 70 osób, a ponad 160 zostało rannych.
Autor: adso,mac//kdj,mtom / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24