Zerwane linie energetyczne, powalone drzewa i uszkodzone budynki - to skutki burz, które przeszły przez Polskę. Straż pożarna jedynie na Pomorzu przyjęła około 130 zgłoszeń. Intensywne opady deszczu i silny wiatr najwięcej szkód wyrządziły w powiatach kartuskim, sztumskim i kwidzyńskim. Przez Kwidzyn przeszła burza gradowa.
"Uwaga! Po południu i w nocy (13/06) silny wiatr, burze i grad. Możliwe przerwy w dostawie prądu. Nie chowaj się pod drzewami. Jeśli możesz, zostań w domu" - SMS tej treści rozesłało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w czwartek po południu do osób przebywających na terenie 12 województw.
Alarm obowiązywał do godziny 6 rano w piątek.
- Od północy do godziny 16 w czwartek w całym kraju doszło do ponad 160 zdarzeń w związku z silnym wiatrem i opadami deszczu - poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Paweł Frątczak.
- Uszkodzeniu uległo kilka dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych - mówi nadbrygadier Tomasz Komoszyński, pomorski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej. Ostrzegł, że na drogach powiatowych i wojewódzkich znajdują się setki powalonych drzew. Dodał, że przez nawałnice zalane zostały również piwnice budynków mieszkalnych.
W nocy z czwartku nad piątek burze przechodziły przez środkowe regiony kraju. Grzmiało i intensywnie padało między innymi w Warszawie.
"Zdarzenia głównie dotyczyły zalanych terenów, pomieszczeń, obiektów"
Burze przechodziły przez Polskę od zachodu. W czwartek przez teren powiatu kwidzyńskiego przetoczyła się nawałnica. Tamtejsze służby podjęły ponad 60 interwencji.
- Zdarzenia głównie dotyczyły zalanych terenów, pomieszczeń, obiektów. Cztery zdarzenia dotyczyły bezpośrednio budynków i zerwanych dachów - powiedział młodszy kapitan Krzysztof Skoczek ze straży pożarnej w Kwidzynie.
Na Śląsku intensywnie pracowali strażacy z Rybnika. Przeszła tam krótka, bardzo intensywna burza z gradem. Wezwania dotyczyły dużych powalonych konarów lub niewielkich drzew.
Ponad 140 razy interweniowała w czwartek warmińsko-mazurska straż pożarna po burzach przechodzących nad Warmią i Mazurami, którym towarzyszy silny wiatr. O zerwanym dachu w miejscowości Buwity na Warmii poinformował kom. Paweł Rybski ze straży pożarnej w Małdytach w pobliżu Ostródy. - Zablokowana była droga, zniszczony dach, zniszczone drzewo, okoliczny znak - wyliczał.
Autor: akw//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24