Rośnie liczba chorych na grypę wśród uczniów. Z tego powodu do piątku nie będzie zajęć w Państwowym Zespole Szkół Muzycznych w Bydgoszczy.
W poniedziałek - jak poinformowali nas internauci na Kontakt TVN24 - do szkoły przyszło mniej niż 50 proc. ucznów i dlatego dyrekcja placówki postanowiła odwołać zajęcia. Zgodę na to wydało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
"Sytuacja była pod kontrolą, ale..."
Jeszcze w piątek - jak pisze z kolei "Gazeta Pomorska" - nic nie wskazywało, że zajęcia zostaną odwołane i to aż na tydzień. - Oczywiście stosujemy się do wszelkich zaleceń Sanepidu. Prowadzimy pogawędki o zdrowiu, rozprowadzamy profilaktyczne ulotki oraz dbamy o to, aby w łazienkach nie zabrakło mydła, papieru i gorącej wody - mówiła dyrektorka szkoły Ewa Stąporek-Pospiech.
To grypa sezonowa
I zapewniała: - Nie mamy żadnych powodów do obaw. Liczba zachorowań na grypę wśród naszych uczniów niczym się nie różni od lat ubiegłych. To zwykła, znana nam dobrze, grypa sezonowa.
W myśl ustaleń kuratorium oświaty i Sanepidu, szkoły mają być zamykane, kiedy na lekcjach nie pojawi się 20 proc. wszystkich uczniów. W przypadku przedszkoli absencja na zajęciach musi wynieść aż 40 proc.
Źródło: Kontakt TVN24, "Gazeta Pomorska"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24