Zakończyła się akcja poszukiwawcza na Wiśle. Ratownicy szukali dwóch nastolatków, których w niedzielę porwał nurt Wisły na wysokości Góry Kalwarii. Wieczorem piaseczyńskie WOPR potwierdziło, że odnaleziono ich ciała.
Poszukiwania dwóch nastolatków trwały od niedzieli. Tego dnia trzech niepełnoletnich przebywało nad Wisłą w towarzystwie dorosłych, na wysokości Góry Kalwarii na Mazowszu. Wojciech Kochański z piaseczyńskiego WOPR opisywał, że chłopcy weszli do wody "w miejscu bardzo niebezpiecznym, w którym znajdują się tak zwane przykosy" – czyli ruchome płytsze odcinki rzeki. Jednemu z nich udało się wydostać na brzeg, dwóch pozostałych zostało porwanych przez nurt.
Działania ratowników - z przerwami - trwały do wtorku. "Od rana wraz z Policją, PSP Piaseczno, OSP Góra Kalwaria, OSP Wojciechowice, OSP Czernidła ratownicy przeszukiwali rzekę w poszukiwaniu ofiar. Zespół Piaseczyńskiego WOPR sprawdzał akwen na odcinku Góra Kalwaria - Ciszyca" - podało piaseczyńskie WOPR, opisując dzisiejsze poszukiwania.
Ciała nastolatków zostały znalezione w godzinach popołudniowych w rejonie portu w Górze Kalwarii przez zespół policji i zespół piaseczyńskiego WOPR. Oddział wodnego pogotowia z Piaseczna złożył rodzinie i bliskim nastolatków wyrazy współczucia.
W trakcie poszukiwań nastolatków w miejscu, gdzie wpadli do wody, został postawiony znak informujący o zakazie kąpieli w tym miejscu.
Niedziela była najtragiczniejszym dotąd dniem w sezonie letnim pod względem utonięć - policja potwierdziła tego dnia śmierć dziewięciu osób.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Piaseczyńskie WOPR