- Składam bardzo konkretną propozycję: poparcie przez Platformę kandydatury Zofii Romaszewskiej na Rzecznika Praw Obywatelskich, a w zamian za to poparcie przez PiS kandydata PO na szefa NBP – ogłosił Zbigniew Girzyński w TVN24.
Poseł PiS w programie „Wstajesz i wiesz” był pełen dobrej woli i chęci współpracy, niezależnie od często ostrych słów, które pod adresem PiS i jego kandydata padły na niedzielnej konwencji komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego. - Wolałbym nie słyszeć takich słów w polskiej polityce. Cieszę się z hasła wyborczego PO, „zgoda buduje” i mam nadzieje, że za tym hasłem pójdą także słowa i czyny – stwierdził Girzyński.
Dociskany dodał: - Smutno mi jako Polakowi, ale jako polityk PiS powiem tak: im więcej takich konwencji i takich wystąpień, tym szanse Jarosława Kaczyńskiego będą większe. Dziś największym problemem Bronisława Komorowskiego jest Bronisław Komorowski, a Platformy Obywatelskiej - sama Platforma - ocenił.
Palikot: "każdy ma prawo się zmienić"
Nawet Janusz Palikot, który z powodu swojej ostrej krytyki byłego prezydenta od miesięcy jest bojkotowany przez PiS, zasłużył na dobre słowo. Polityk PO zadeklarował, że „10 kwietnia umarł stary Palikot i narodził się nowy”, co Girzyński przyjął w dobrej wierze.
- Bardzo chciałbym w tę zmianę uwierzyć. Cieszę się z tej deklaracji i mam nadzieję, że pójdą za nią konkretne czyny. Jeżeli tak się stanie, okaże się, że wszyscy, nawet Palikot, wyciągnęli z tej tragedii lekcję. Każdy ma prawo się zmienić – dodał.
NBP za RPO
Polityk PiS przedstawił też Platformie propozycję: PiS poprze ich kandydata na prezesa NBP w zamian za poparcie PO dla kandydatury Zofii Romaszewskiej na Rzecznika Praw Obywatelskich. - Chciałbym, żeby politycy PO chcieli rzeczywiście współpracować. Bardzo dobrym pomysłem byłoby porozumienie i przyjęcia tego rozwiązania. Składam bardzo konkretną propozycję, jak można wspólnie głosami PO i PiS wybrać prezesa i rzecznika – stwierdził.
Co do Rady Bezpieczeństwa Narodowego, którą powoła w poniedziałek Komorowski, Girzyński przyznał, że PiS nie jest entuzjastą tego rozwiązania. - Podeszliśmy bardzo sceptyczne do pomysłu, żeby powoływać radę przed wyborami, ale doceniamy inicjatywę i nie będziemy się starali wykorzystywać faktu, że ona tak niezręcznie została powołana - obiecał.
Rada: porozmawiajmy ze sobą
RBN bronił Andrzej Halicki (PO). - Odejdźmy od tego co partyjne, na rzecz tego, co buduje stabilną bezpieczną Polskę. Rada Bezpieczeństwa Narodowego, zresztą niedoceniana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jest najlepszym forum do tego, by byli prezydenci, szefowie ugrupowań politycznych spotkali się przy jednym stole i omówili procedury i bezpieczeństwo w państwie. I wtedy rzeczywiście można powiedzieć, że rozmawiamy ze sobą – stwierdził.
Zdaniem polityka PO to właśnie RBN jest najlepszym miejscem do współpracy międzypartyjnej, a propozycję Girzyńskiego - NBP za RPO - uznał za "nielegancki handel". - RPO, a przede wszystkim NBP są wolne od partyjnych nominacji. Mają służyć wszystkim Polakom. Nie można uprawiać handlu partyjnego, nawet jeśli pada ładne słowo porozumienie - stwierdził.
Wszystkie informacje nt. wyborów prezydenckich 2010, 24 godziny na dobę, można zobaczyć w SPECJALNYM SERWISIE www.tvn24.pl/wybory Weź udział w akcji tvn24.pl i onet.pl "Krótka piłka - zapytaj kandydata" - sprawdź TUTAJ, jak to zrobić.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24