Dziś uczniowie w 300 szkołach w 3 województwach: mazowieckim, łódzkim i wielkopolskim mają zobaczyć film "Jeden krok", który jest częścią programu "Łabędź" skierowanego do gimnazjum. Ma on ich przestrzec przed przemocą w szkołach. Obraz jest bardzo poruszający i kontrowersyjny.
Na filmie widać jak mały chłopiec jest świadkiem agresji - dwóch nastolatków sprzecza się, dochodzi do tragedii - jeden z nich spada w przepaść.
Po tym zdarzeniu sprawca dramatu terroryzuje chłopca, który widział to, co się wydarzyło. Wmawia mu, że to jego wina i że to on zabił. Ostrzega go też, że jeśli powie komuś o tym, że Kuba nie żyje, to pójdzie do więzienia.
Nie można go zignorować
Zdaniem nauczycieli "Jeden krok" jest filmem, którego nie można zignorować - nie odpowiada na żadne pytania, a zmusza do refleksji i dyskusji.
Nauczyciele podkreślają, że to obraz, z którego młodzież nie będzie się śmiała. Jak dodają, większość takich obrazów młodzież zwykle nie traktuje poważnie. A autorzy filmu tłumaczą, że założenie jest takie, że nastolatkowie mają zobaczyć film na swój temat - o swoich problemach.
73 proc. doświadczyło agresji
Reżyserem obrazu jest Małgorzata Bogajewska. Scenariusz filmu był konsultowany z psychologami i pedagogami. Konspekt lekcji wychowawczej, która zostanie przeprowadzona zaraz po obejrzeniu tego filmu przez gimnazjalistów również był przygotowywany w konsultacji ze specjalistami.
Gimnazjaliści mają sobie odpowiedzieć przede wszystkim na pytania: czym jest przemoc i agresja, jak sobie z nią radzić. Bo badania w tej kwestii są przerażające - Regionalne Centrum Polityki Społecznej w Łodzi przeprowadziło badania wśród 2 tysięcy gimnazjalistów: uczniów drugich i trzecich klas, i okazało się, że aż 73 proc. mówi otwarcie o tym, że doświadczyło agresji słownej, czy fizycznej.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/projektlabedz.pl