Już jutro zobaczymy ją w pełnej krasie, rozciągniętą na trybunie stadionu we Wrocławiu. Gigantyczna biało-czerwona flaga, uszyta specjalnie na sobotni mecz z Czechami, będzie zagrzewać do boju polskich piłkarzy.
W Gliwicach ukończono już szycie wielkiej flagi narodowej. W pracę nad jej powstaniem zaangażowanych było 12 osób, które nieprzerwanie przez dwa dni tworzyły "polską dumę". Teraz specjalnym transportem zostanie ona przewieziona do Wrocławia.
Nasz narodowy symbol będzie mierzyć 50 na 30 metrów i ważyć 200 kilogramów. Rozłożona flaga - ma wielkość basenu olimpijskiego.
1500 m2 powierzchni na pewno zrobi wrażenie. Czy przyniesie szczęście - to się okaże już jutro.
Inspiracja od Greków i Rosjan
Pomysł na stworzenie flagi dla Polaków zrodził się u komentatora sportowego Tomasza Zimocha podczas meczu inauguracyjnego, gdy na warszawskim Stadionie Narodowym spotkały się drużyny Polski i Grecji. Po greckiej części trybun przetoczyła się ogromna biało-niebieska flaga naszych przeciwników. To samo powtórzyło się podczas spotkania z Rosją, co dodatkowo zmotywowało do działania Zimocha, który znalazł osoby do produkcji flagi.
O przedsięwzięciu została powiadomiona UEFA, która oficjalnie wyraziła zgodę na wniesienie flagi na stadion we Wrocławiu podczas sobotniego meczu Polska - Czechy.
Autor: mon/fac / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24