Jeszcze kilka lat temu Waldemar Pawlak był jednym z bardziej majętnych polityków. Dziś z jego majątku nie pozostało niemal nic. Gdzie zniknęły pieniądze Pawlaka? - zastanawia się dziennik "Polska".
Waldemar Pawlak jest najuboższym członkiem gabinetu Donalda Tuska - czytamy w dzienniku. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, lider PSL jest w posiadaniu 27-hektarowego gospodarstwa rolnego we wsi Kamionka na Mazowszu, oraz sześcioletniej skody fabii. Wicepremier nie podaje jednak ich wartości.
"Polska" przypomina, że jeszcze kilka lat temu Pawlak był jednym z bardziej majętnych polityków. W 2001 r. miał na koncie 200 tys. zł, 15 tys. euro, 5 tys. dolarów., papiery wartościowe za kolejnych 15 tys. zł. Wicepremier miał też udziały w prywatnej spółce warte 10 tys. zł, oraz dwa samochody, komputer osobisty o wartości 10 tys. zł., a także dom o powierzchni 200 m kw. - Dziś z tego majątku nie pozostało nic - podkreśla gazeta.
To zagadkowa zmiana - ocenia dziennik - bo w ostatnich latach zarobki Waldemara Pawlaka były ponadprzeciętne. Przez całe lata inkasował diety poselskie - w 2004 r. było to ponad 38 tys. zł. Nieźle prosperowało też gospodarstwo rolne. W 2000 r. dało ono 80 tys. zł zysku, rok później 40 tys. zł. Ale najwięcej Pawlak zarobił na Warszawskiej Giełdzie Towarowej (WGT), w której od 2001 do 2005 r. był prezesem zarządu. Np. w 2001 r. pensja lidera PSL wyniosła tu 150 tys. zł, rok później było to 250 tys. zł, w roku 2003 – 207 tys. zł.
- Po zsumowaniu wszystkich dochodów ministra gospodarki okazuje się, że sięgały one nawet 300 tys. zł rocznie. Mimo to majątek polityka stale topniał, aż stopniał do gospodarstwa i skody - podkreśla gazeta. "Polska" chciała, by Waldemar Pawlak wytłumaczył, co się stało z jego majątkiem. W poniedziałek wicepremier był jednak nieuchwytny.
Źródło: tvn24.pl, "Polska", PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24