Prawo i Sprawiedliwość zapewnia, że nie ma żadnego związku z wartymi miliony budynkami w centrum Warszawy. - Dlaczego mnie panowie o to pytacie? Nie mieliśmy pojęcia, że Air Link sprzedał budynki - tłumaczył w "Teraz My" sekretarz generalny partii Joachim Brudziński.
Sprawa dotyczy nieruchomości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie, w których do niedawna Prawo i Sprawiedliwość miało swoją siedzibę. Dziennikarze "Teraz My" próbowali dociekać, gdzie trafią 34 miliony złotych, za które budynki w połowie roku sprzedano.
Joachim Brudziński, sekretarz generalny PiS, przyznał, że działacze Porozumienia Centrum tworzyli niegdyś fundację, która niegdyś była właścicielem budynków przy ulicy Nowogrodzkiej. Zaprzeczał jednak, by teraz ktokolwiek z PiS mógł mieć wiedzę o tym, co stało się z 34 milionami złotych ze sprzedaży. - Teza, że budynki sprzedali działacze Prawa i Sprawiedliwości, jest nieprawdziwa - denerwował się Brudziński.
Zapewniał, że nikt z partii nie wiedział nawet, że firma Air Link - ostatni właściciel nieruchomości - spieniężyła swoją własność. - Pomieszczenia były wynajmowane po cenach komercyjnych i odpowiednich jak na tę część Warszawy - tłumaczył polityk.
Sprawę zbada prokuratura
Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz skierowała do prokuratury wniosek zbadanie transakcji dokonanych na tej nieruchomości, a także innych należących niegdyś do Fundacji Prasowej Solidarność. Prezydent wnioskowała też o zabezpieczenie nieruchomości przed dalszymi zmianami własnościowymi do czasu zakończenia śledztwa.
W połowie listopada media obiegła informacja o sprzedaży znanej powszechnie siedziby PiS. Dziennik "Polska" napisał wtedy, że to dawni działacze Porozumienia Centrum (dziś związani z PiS) przed wyborami pozbyli się części majątku, który zdobyli w latach 90.
Potem "Gazeta Wyborcza" podała, że do transakcji doszło 29 czerwca, a cena to 34 mln zł. Nieruchomość przy Nowogrodzkiej - 2,9 tys. m kw., dwie działki z budynkami po drukarni - kupiła spółka Metropol NH. Według gazety, powstała ona dwa dni przed transakcją i należy do Metropol Holding, której udziałowcami są firmy rejestrowane na Cyprze, w Holandii i Izraelu.
Druga stroną transakcji jest Air Link. "Wyborcza" wskazała, że od 1995 r. udziałowcami tej firmy są obecny wiceprezes TVP Sławomir Siwek (de facto ją kontroluje) i bp Roman Andrzejewski. Od 1996 r. głównym majątkiem Air Link były dwie działki i budynki przy Nowogrodzkiej 84/86, które należały pierwotnie do Fundacji Prasowej Solidarności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24