- Może Donald Tusk był w kościele, my o tym nie musimy wiedzieć - mówił w "Faktach po Faktach" Paweł Zalewski z PO, pytany, dlaczego były premier oficjalnie nie uczcił rocznicy katastrofy smoleńskiej. - Tusk ucieka od odpowiedzialności za Smoleńsk - stwierdził Witold Waszczykowski z PiS.
Zalewski starał się wytłumaczyć nieobecność Tuska na oficjalnych uroczystościach smoleńskiej rocznicy, choć jak zastrzegł, nie zna konkretnej odpowiedzi, dlaczego tak się stało.
Przekonywał, że Tusk, po tym, jak został szefem Rady Europejskiej, stara się unikać wszelkich kwestii związanych z polską polityką.
Tym bardziej, że jak podkreślił polityk PO, osoba byłego premiera w bardzo silny sposób zdominowała ją w ciągu ostatnich kilku lat. - Rozumiem, że postawił cenzurę: byłem premierem, teraz jestem szefem Rady Europejskiej, więc się usuwam z polskiej polityki - powiedział Zalewski.
Dodał, że może było tak, że choć Tusk nie pojawił się na oficjalnych uroczystościach na cmentarzu wojskowym na Powązkach, to był w kościele. - Na mszy świętej i modlił się za tych, którzy zginęli. My o tym nie musimy wiedzieć - stwierdził Zalewski.
"Nigdzie go nie było"
Waszczykowski przekonywał, że uciekanie od problemów, to typowe zachowanie Tuska. - Albo Dolomity, albo Sopot na weekend. Wczoraj się zaczynał weekend, więc może uciekł - ironizował polityk PiS.
Wytknął Tuskowi, że od początku "odcinał się od odpowiedzialności" za kwestie smoleńskie, m.in. zgadzając się na rosyjskie śledztwo ws. katastrofy.
- Nie dziwi mnie, że wczoraj nigdzie go nie było (na uroczystościach rocznicowych - red.), on ucieka od tej odpowiedzialności - ocenił Waszczykowski.
Spór o śledztwo
Zalewski stwierdził, że dziwi się, że Waszczykowski mówi o "rosyjskim śledztwie" ws. smoleńskiej katastrofy.
- Polska prokuratura od początku prowadziła to śledztwo, a nie Rosja. Pan powiela kłamstwa swojego ugrupowania mówiące o tym, że rząd (Tuska - red.) oddał śledztwo Rosji. Otóż nie oddał. Pan się myli. To, że Rosjanie, według własnych przepisów i procedur podjęli to śledztwo, to jest ich sprawa. Polska prowadzi suwerenne śledztwo - ripostował Zalewski.
Waszczykowski stwierdził, że oczywiste jest to, że śledztwo smoleńskie zostało oddane Rosjanom. - W pierwszym momencie bezmyślnie, dlatego, że Tusk pojechał tam (do Rosji - red.) totalnie nieprzygotowany. (...) A potem nie reagował i oddał śledztwo, bo to mu było na rękę, była kampania najpierw prezydencka, potem samorządowa i on nie chciał był wikłany w śledztwo, bo nie chciał być za nie rozliczany - powiedział Waszczykowski.
W piątek minęło 5 lat od katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 r. o 8.41 samolot Tu-154 z delegacją udającą się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się przy próbie lądowania w Smoleńsku.
Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria i wielu wysokich urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
Autor: mac//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24