Gardzą serialami, wolą sztukę

 
Zamość, zwany "Padwą północy", jest wpisany na listę zabytków UNESCO.
Źródło: www.lubelskie.pl

Najnowsze badania o preferencjach kulturalnych w Zamościu zaszokowały lokalną prasę. Ich wyniki to prawdziwa rewelacja. Według nich, mieszkańcy Zamościa tłumnie odwiedzają lokalne muzeum i galerię, a gardzą serialami telewizyjnymi. W rzetelność badań powątpiewa ‘Dziennik Wschodni”.

Według badań firmy „Hektor” prawie jedna piąta Zamościan przychodzi do galerii nawet kilkanaście razy w roku lub częściej. Tylko 3 proc. mieszkańców tego miasta nie zawitało do tych miejsc w ubiegłym roku. Zaledwie co dziesiąta osoba nie była na choć jednym koncercie Orkiestry Symfonicznej. Jednak niewiele osób wierzy w prawdziwość tych badań.

Dziennikarze twierdzą co innego

Tak dobrymi wynikami zaskoczony był lokalny „Dziennik Wschodni”. Przeprowadził badania na własną rękę, dzwoniąc z pytaniami o gusta kulturalne do 20 osób. Okazało się, że z tego grona w galerii były trzy osoby, podobnie zresztą jak w muzeum.

Zamościanie gardzą serialami

Firma „Hektor” określiła też oczekiwania kulturalne mieszkańców Zamościa. Okazuje się, że 80 proc. z nich domaga się od miasta wydarzeń kulturalnych, wystawy chce oglądać ponad 40 proc. mieszkańców miasta. Zamościanie pogardzają natomiast serialami – telewizję woli tylko 6 proc. zamieszkałych w tym mieście.

Prezes firmy „Hektor” twierdzi, że próba była reprezentatywna, a badania przeprowadzono "zgodnie z regułami statystycznymi". Wspiera go prezydent Zamościa, Marcin Zamoyski. – Strategia przedstawia stan obecny, a my zdecydujemy, dokąd pójdziemy - powiedział „Dziennikowi Wschodniemu.”

Orkiestra symfoniczna i dom kultury w jednym?

Firma "Hektor" opracowała też plan rozwoju kulturalnego dla Zamościa, wsparty na badaniach. Miasto powinno wprowadzić biuro festiwalowe i wspierać organizacje pozarządowe. "Hektor" proponuje też połączenie domu kultury z Orkiestrą Symfoniczną im. Karola Szymanowskiego.

Wyniki badań zostały przedstawione podczas w ratuszu na spotkaniu z radnymi, dziennikarzami, ludźmi kultury. Jak podkreśla „Dziennik Wschodni”, wiele osób było nimi wstrząśniętych.

Źródło: Dziennik Wschodni

Czytaj także: