Trzeba sprawdzić, czy nie doszło do głębokiego zaniechania i narażenia państwa na duże straty finansowe - powiedział wiceszef klubu PSL-Trzecia Droga Marek Sawicki, który zapowiedział, że w piątek lub sobotę złoży do prokuratury wniosek o sprawdzenie, czy przez rażące niedopełnienie obowiązku po stronie rządu Polska w 2021 roku utraciła zaliczkę z KPO w kwocie 4,7 mld euro.
Marek Sawicki w rozmowie z PAP zapowiedział, że w piątek lub sobotę złoży do prokuratury wniosek o sprawdzenie, czy przez "rażące niedopełnienie obowiązku" po stronie rządu, Polska w 2021 roku utraciła zaliczkę z KPO w kwocie 4,7 mld euro. - Trzeba sprawdzić, czy nie doszło do głębokiego zaniechania i narażenia państwa na duże straty finansowe - dodał poseł.
Wiceszef klubu PSL-Trzecia Droga powołał się na raport Komisji Europejskiej, w którym jest zapis, że "Polska nie dostała zaliczki, bo spóźniła się ze złożeniem swojego KPO". - Polska złożyła 3 maja 2021 roku plan KPO, następnie go wycofała do poprawy i zabrakło kogoś w ministerstwie, czy w kancelarii premiera, żeby dopilnować, aby ponownie ten projekt był złożony na czas. Tamte środki straciliśmy bezpowrotnie - podkreślił poseł.
CZYTAJ: Spotkanie Tuska z von der Leyen. "Musimy nadrobić stracony czas. Liczę na ścisłą współpracę"
Sawicki: uważam, że tam było rażące niedopełnienie obowiązków
Sawicki powiedział, że wniosek do prokuratury zostanie złożony na podstawie Art. 231 Kodeksu karnego, który mówi o przekroczeniu bądź niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariusza publicznego ze szkodą dla interesu publicznego lub prywatnego. Takie działanie podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
- Uważam, że tam było rażące niedopełnienie obowiązków, czy to przez ministra do spraw europejskich, czy ministra finansów, czy wręcz premiera Mateusza Morawieckiego - dodał.
- W Sejmie (były) minister (rozwoju i technologii Waldemar) Buda tłumaczył mi, że to Komisja Europejska nie rozpatrzyła naszego wniosku przez cały rok, co być może jest prawdą. Zapytałem pana ministra dlaczego, skoro w raporcie z 24 maja tego roku jest taki zapis, wyście się od takiego zapisu nie odwołali, wyście na ten zapis nie zareagowali. A więc panie ministrze: czy pan kłamie, czy KE kłamie, niech to ktoś zbada - powiedział Sawicki.
Program, dotyczący inwestycji i reform
KPO to program, z którego Polska ma otrzymać 59,82 mld euro (261,4 mld zł), w tym 25,28 mld euro (110,4 mld zł) w postaci dotacji i 34,5 mld euro (151 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek.
Większość tych środków będzie inwestowana w formie instrumentów finansowych, co umożliwi realizację projektów po 2026 roku, nawet przez kolejne 30 lat.
Źródło: PAP