Jesteśmy oburzeni tym, co się wydarzyło na konferencji prasowej z udziałem arcybiskupa Charlesa Scicluny - stwierdzili członkowie Fundacji "Nie lękajcie się". Odnieśli się do tego, że na pytanie o raport fundacji, przekazany papieżowi Franciszkowi w lutym, hierarcha znany z walki z pedofilią wśród duchownych przyznał, że dokumentu tego nie zna.
Gościem odbywającego się w Wałbrzychu 383. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski był sekretarz pomocniczy Kongregacji Nauki Wiary i arcybiskup Malty Charles Scicluna. Hierarcha od lat zajmuje się sprawą pedofilii w Kościele, między innymi przeprowadził dochodzenie związane ze skandalem pedofilskim w Chile.
Oglądał film Sekielskich, nie czytał raportu "Nie lękajcie się"
Podczas piątkowej konferencji prasowej, w odpowiedzi na pytanie dziennikarki "Krytyki Politycznej", współautorki raportu Fundacji "Nie lękajcie się" i warszawskiej radnej Agaty Diduszko-Zyglewskiej, Scicluna przyznał, że dokumentu tego nie czytał.
Jak przypominała Diduszko-Zyglewska, przedstawiciele fundacji dostarczyli w lutym raport do rąk własnych papieża. Dokument zawiera między innymi listę 24 polskich hierarchów, którym fundacja zarzuca ukrywanie pedofilii i przenoszenie sprawców. Dziennikarka i aktywistka dopytywała arcybiskupa, czemu "Watykan nie reaguje na ten raport, który jest oparty na sprawach sądowych, a nie tylko na doniesieniach".
- Nie jestem Stolicą Apostolską, ja tego (raportu) nie widziałem, na pewno widzieli to inni - odpowiedział Scicluna. Na pytanie, czy spotka się w Polsce z przedstawicielami ofiar molestowania przez księży, podkreślił, że nie on układał program swojej wizyty. Zapewnił jednak, że nigdy nie odmawia spotkania z ofiarami, jeśli jest ono możliwe. - Nigdy nie odmówię spotkania z ofiarą, (..) jednak ofiary nie powinny udawać, że tylko arcybiskup Scicluna może ich wysłuchać - zaznaczył.
Hierarcha przekazał, że oglądał film braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" i że było to dla niego "wstrząsające doświadczenie", które go "zasmuciło".
"Papież Franciszek najwyraźniej nie przekazał informacji"
Do przebiegu konferencji Diduszko-Zyglewska odniosła się podczas spotkania przedstawicieli Fundacji "Nie lękajcie się" z dziennikarzami.
- Dla mnie to, co dzisiaj usłyszałam, jest oburzające. Arcybiskup Scicluna powiedział, że przyjechał tutaj na wizytę zapowiedzianą rok temu. Czyli to wszystko, co się wydarzyło - mapa kościelnej pedofilii, na którą weszło 10 milionów ludzi, film Sekielskich, raport o pedofilii - w ogóle nie wpłynęły na plany pana arcybiskupa - oceniła. - Papież Franciszek najwyraźniej nie przekazał informacji o tym raporcie z Polski, gdzie wskazujemy 24 biskupów i arcybiskupów i pokazujemy dokładnie, jak są odpowiedzialni za gwałty i molestowanie dzieci, swojemu głównemu specjaliście od kościelnej przemocy wobec dzieci - uznała.
- Nie wiem, co my, ludzie badający skalę tego i co jeszcze ofiary w Polsce mogą zrobić, żeby zwrócić uwagę Kościoła na problem, że należy sprawców przekazywać świeckim organom ścigania - podkreśliła. - Jesteśmy oburzeni tym, co się wydarzyło na tej konferencji - powtórzyła.
Posłanka i działaczka fundacji Joanna Scheuring-Wielgus powiedziała, że jest "zszokowana tym, co dzisiaj powiedział arcybiskup Scicluna" i zadeklarowała, że jest gotowa przekazać mu egzemplarz raportu.
"Dobry moment, żeby fundacja została oczyszczona ze złych emocji"
Członkowie fundacji odnieśli się też do sprawy Marka Lisińskiego, który 30 maja podał się do dymisji ze stanowiska prezesa zarządu Fundacji "Nie lękajcie się" w związku z nieprawidłowościami, o których donosiły media. Diduszko-Zyglewska poinformowała, że 4 czerwca fundacja podpisała umowę z niezależnym księgowym, który ma przeprowadzić kontrolę wydatków fundacji od momentu jej założenia do maja 2019 roku.
- Umowa przewiduje, że biegły dokona oceny i stworzy raport, który opublikujemy w ciągu 60 dni. Natomiast jeśli chodzi o wydatki fundacji w latach 2018-2019, ta część raportu powstanie w 30 dni od momentu, kiedy księgowy dostał całość materiału - zapowiedziała.
Dodała, że anonimowy darczyńca zgodził się sfinansować tę kontrolę. Poinformowała też, że 6 czerwca fundacja wysłała zawiadomienie do prokuratury ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Marka Lisińskiego, który miał wyłudzić pieniądze od ofiary księdza pedofila. Podkreśliła, że władze fundacji złożyły też wniosek o wykreślenie Lisińskiego z Krajowego Rejestru Sądowego jako prezesa fundacji.
Scheuring-Wielgus stwierdziła, że "jest jej przykro, że fundacja "Nie lękajcie się" przeżywa to, co przeżywa". - To jest dobry moment, żeby fundacja została oczyszczona ze wszystkich złych emocji - powiedziała.
Autor: akw//rzw / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24