Jolanta Fedak, która po wyborach przestała być ministrem pracy, wraca do gry. Ma dostać nowe stanowisko - Głównego Inspektora Pracy. PO i PSL porozumiały się już w tej sprawie - pisze "Wprost".
Informację o porozumieniu potwierdzają zarówno politycy PO, jak i PSL.
- Rzeczywiście, mówi się o tym od kilku tygodni. Kompetencje i doświadczenie minister Fedak byłyby wystarczające do objęcia tego stanowiska – przyznaje poseł PSL Janusz Piechociński.
- Nie będziemy robić w tej sprawie przeszkód koalicjantowi. To dobra kandydatura – dodaje polityk Platformy.
Zdecyduje marszałek
Zgoda PO w tej sprawie jest kluczowa, bo powołanie Głównego Inspektora Pracy leży w kompetencjach marszałek Sejmu Ewy Kopacz.
Jolanta Fedak nie skomentowała sprawy, nie odpowiedziała na prośbę "Wprost" o kontakt. Po wyborach przestała być ministrem pracy, z ramienia PSL został nim Władysław Kosiniak-Kamysz. Nie dostała się także do Sejmu.
Główny Inspektor Pracy stoi na czele Państwowej Inspekcji Pracy, która odpowiada za kontrolę nad przestrzeganiem prawa pracy, w szczególności przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.
Źródło: Wprost, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24