Mój scenariusz jest następujący: prezydent przedstawi ustawy trochę wychodzące naprzeciw żądaniom opozycji i krytyków, PiS to jeszcze ograniczy, a prezydent podpisze i powie: zrobiłem co mogłem - ocenił w "Faktach po Faktach" profesor Ryszard Bugaj, były doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wraz z europosłem Kazimierzem Michałem Ujazdowskim komentowali spotkanie Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim trwała w piątek prawie 2,5 godziny. Jej tematem były między innymi zmiany w sądownictwie. Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński powiedział dziennikarzom, że prezydent w rozmowie z Kaczyńskim zadeklarował, iż jest zwolennikiem prawdziwej reformy sądownictwa i liczy, że jego projekty będą poparte w Sejmie.
W ocenie profesora Ryszarda Bugaja, prezydent zawetował ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, bo "nie mógł znieść sposobu w jaki go traktowano i postanowił trochę wynegocjować dla siebie lepszą pozycję w obozie PiS".
"Prezydent to podpisze i powie: zrobiłem co mogłem"
Jak powiedział, w tym kontekście spotkanie oznacza "kompromis, który chyba nie naruszy impetu Prawa i Sprawiedliwości". - Chociaż może oznaczać, że w jakichś dziedzinach, przynajmniej przejściowo, Jarosław Kaczyński zrezygnuje ze swoich pomysłów - dodał.
- Mój scenariusz jest następujący: prezydent przedstawi ustawy trochę wychodzące naprzeciw żądaniom opozycji i krytyków, PiS to jeszcze ograniczy, a prezydent to podpisze i powie: zrobiłem co mogłem - powiedział profesor Bugaj.
Europoseł Kazimierz Michał Ujazdowski ocenił, że prezydent wetując dwie ustawy, działał dobrze, w interesie publicznym. - Bez względu na to, jakie były motywacje, zatrzymanie ustaw, które dawały pełne panowanie polityczne większości nad sądownictwem, po prostu było dobre - powiedział.
- Jeśli prezydent utrzyma linię swojej podmiotowości to spodziewam się poważnej różnicy - dodał.
- Trudno znaleźć rozwiązanie wpół drogi. Albo mamy nieusuwalność sędziów do wieku emerytalnego, albo mamy procedurę jakiejś arbitralnej zgody - zwrócił uwagę.
"Kluczowa rzeczą jest, jak będzie wyglądała selekcja sędziów"
W ocenie europosła możliwa jest głęboka reforma w ramach cywilizowanych reguł. - To znaczy w ramach zasady nieusuwalności sędziów do wieku emerytalnego, w ramach konstytucyjnego KRS-u, w którym jest równowaga między czynnikiem politycznym, a sądowniczym, który jest suwerenny. Kluczowa rzeczą jest, jak będzie wyglądała selekcja sędziów, to znaczy powołanie na stanowisko sędziowskie i awanse - wymieniał.
Ujazdowski dodał, że jeśli prezydent zdecyduje się na model, w którym Krajowa Rada Sądownictwa "stoi na własnych nogach, kooperuje z prezydentem, to jest to rozwiązanie pozytywne. - Jeśli Krajowa Rada Sądownictwa ma być zdominowana przez większość polityczną, pośrednio czy bezpośrednio, to jest rozwiązanie negatywne. Będziemy to wiedzieć. To wpół drogi w moim przekonaniu jest niemożliwe - ocenił.
"Ponowne weto nieakceptowane w obozie władzy"
Profesor Ryszard Bugaj podkreślił, że w ostateczności "gra toczy się o to jak odbiorą to wyborcy". - W tej chwili w defensywie jest PiS i Jarosław Kaczyński - dodał.
W przekonaniu Ujazdowskiego, gra jest o to, co będzie akceptowane przez większość czy zwolenników obozu władzy. - Myślę, że prezes Kaczyński działa na rzecz tego, by w ostatecznym momencie, ponowne weto było nieakceptowane w obozie władzy - dodał.
Autor: js//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24