- Walka z korupcją będzie dla mnie i dla mojego rządu będzie priorytetem – mówił Donald Tusk. Zdeklarował też, że działania antykorupcyjne jego rządu będą "inaczej niż do tej pory - odwrotnie proporcjonalne do ilości konferencji prasowych".
Tusk krytykował rząd PiS: - Nasi poprzednicy przedkładali doraźny zysk polityczno-medialny nad dobro państwa i obywateli – mówił premier.
Uzasadniał, że jednym z czynników, które decydowały o "upolitycznieniu prokuratury" jest łączenie stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Zapowiedział, że rząd PO chce rozdziału tych funkcji:
- W imieniu własnym i rządu gwarantuję, że działalność wymiaru sprawiedliwości oparta będzie wyłącznie na prawie i wolna będzie od nacisków politycznych – zadeklarował premier. - Nie pozwolę, by ktokolwiek z mojej administracji używał urzędu, czy prawa do walki z politycznymi przeciwnikami – dodał.
Zapowiedział też: zredukowanie szczebli prokuratury do czterech, rozwiązanie problemu asesury, stworzenie takiego modelu aplikacji, który będzie pomagał w przechodzeniu z jednego zawodu prawniczego do drugiego oraz zakończenie prac nad innymi formami odbywania kary, niż kara więzienia.
- Walka z przestępczością będzie prowadzona z pełną determinacją, ale nie wystarczy zaostrzać kar i epatować kolejnymi aresztowaniami – obiecywał Donald Tusk.
W dziedzinie obrony przed zagrożeniami zewnętrznymi, takimi jak terroryzm wspólnie działać mają MSWiA i Ministerstwo Sprawiedliwości. To ma być – jak mówił – "scentralizowany i skoordynowany system zwalczania zagrożeń". - Zapewnimy też stabilizację w służbach. Ja, jako premier, będę wyznaczał im zadania i rozliczał z ich wypełnienia – zdeklarował.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24