Zręcznne zamknięcie ust opozycji - tak goście programu "Fakty po Faktach" nazwali dzisiejsze przemówienie premiera. Donald Tusk obiecał w nim między innymi wzrost minimalnych emerytur i rent oraz zwiększenie ulg podatkowych na dzieci. - To takie przemówienie ewangeliczne: o cokolwiek poprosicie, będzie wam dane - ocenił Ludwik Dorn, z Józef Oleksy dodał: - I to wcale nie kosztem dużych wydatków.
Ludwik Dorn i Józef Oleksy są pewni: przemówienie Donalda Tuska w Sejmie i omówienie największych obienic dla Polaków to zagrywka przed zbliżającymi się wyborami i start kampanii.
- Tusk jest mistrzem tego typu operacji, przemawiania do narodu w dobrym tonie i zręcznego unikania istoty wielu spraw - ocenił Józef Oleksy.
- Tak, ja sądzę, że premier wystąpił z takim przemówieniem ewangelicznym: powiedział, że o cokolwiek poprosicie, będzie wam dane - dodał Ludwik Dorn.
Premier się wywiąże?
Jego zdaniem nie są to jednak tylko puste słowa. Nie bez przyczyny Tusk odwołał się do spraw, które zazwyczaj w swoich programach wypunktowywała opozycja: politykę rodzinną i kwestie emerytów i rencistów.
- I to były konkretne wypowiedzi, rozwiązania. Uważam, że premier dotrzyma słowa. A opozycja, która się wokół niego skupiła, żeby podważać ich wiarygodność, sama kręci na siebie bicz, bo zostaną spełnione te propozycje - powiedział Dorn.
Oleksy zaznaczył jednak, że to sprawne zagranie: wrócić pod koniec kadencji do spraw, które ludzi obchodzą najbardziej. - Zwłaszcza, że to wytrąci z rąk polityków opozycji jeden z ich argumentów: że PO to partia nieczuła społecznie - dodał. - I zrobił to (premier - przyp.red.) za stosunkowo niewielkie pieniądze - ocenił, patrząc na proponowane dla rodzin, emerytów i rencistów stawki: wzrost emerytów i rent o 36 zł i większe o 20 proc. ulgi na trzecie i kolejne dziecko.
Goście "Faktów po Faktach" zaznaczyli jednak, że sposób, w jaki premier i jego ministrowie wypowiadali się w Sejmie, jeszcze się nie zdarzył. - Żeby mówił premier, potem cała plejada szefów resortów, a na koniec tylko po 10 minut na każdy klub? To arogancja - mówił Oleksy. - I w dodatku niemądra arogancja - dodał Dorn.
Autor: bieru/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24