Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

pis
Wrzosek: Jestem nie tylko prokuratorem, który przeprowadził określoną czynność procesową. Dla mnie to również był pewien cios psychiczny
Źródło: TVN24

Prokurator Ewa Wrzosek poinformowała we wtorek, że złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez europosła Prawa i Sprawiedliwości Jacka Ozdobę. Sprawa dotyczy słów Ozdoby pod adresem Wrzosek w czasie ubiegłotygodniowej demonstracji PiS przed prokuraturą.

- Potwierdzam, że złożyłam zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa gróźb karalnych przez Jacka Ozdobę - powiedziała Wrzosek. Prokurator oceniła, że Ozdoba "publicznie okazał rażące lekceważenie porządku prawnego". - Dopuścił się występku o charakterze chuligańskim, polegającym na umyślnym zamachu na moją wolność od strachu, co jest tym bardziej karygodne, że jest on funkcjonariuszem publicznym, mającym stać na straży porządku prawnego - dodała.

CZYTAJ WIĘCEJ: Europoseł PiS na demonstracji: ja ją pchnę. Prokurator Wrzosek: chciał mnie pan pobić?

Demonstracja PiS pod prokuraturą

Chodzi o zdarzenia z 17 marca przed Prokuraturą Okręgową w Warszawie, związane ze śmiercią Barbary Skrzypek. Politycy PiS zorganizowali wówczas konferencję prasową i demonstrację. Do zgromadzonych wyszła wtedy prokurator Wrzosek. Obecny tam europoseł Ozdoba został nagrany, jak mówi: "ja ją popchnę, niech spie***la". Stojący obok poseł PiS Marek Suski zwrócił uwagę, aby "ona się nie przewróciła". - Ledwo ją dotkniesz i ona się przewróci - dodał.

2003N080X WRZOSEK
Co mówili politycy PiS przed siedzibą prokuratury
Źródło: TVN24

Z kolei poseł PiS Jan Kanthak mówił: - To pokazuje, że to jest socjopatka. W naszych czasach żaden z prokuratorów nie odważyłby się przy takich emocjach pokazywać. - Ona jest psychiczna - dodał Ozdoba.

prok
Fragment rozmowy polityków PiS-u przed siedzibą Prokuratury Okręgowej w Warszawie (wideo z 17 marca)
Źródło: TVN24

Przesłuchanie Barbary Skrzypek

Sprawa ma związek z przesłuchaniem 12 marca przez prok. Wrzosek współpracowniczki prezesa PiS Barbary Skrzypek, która zmarła kilka dni później - 15 marca. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną był rozległy zawał serca. Politycy PiS, w tym lider partii Jarosław Kaczyński, uważają, że istnieje związek między przesłuchaniem Skrzypek a jej śmiercią. Współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego była przesłuchiwana w charakterze świadka w śledztwie Prokuratury Okręgowej w Warszawie dotyczącym spółki Srebrna i budowy tzw. dwóch wież.

CZYTAJ TEŻ: Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Prokuratura Okręgowa w Warszawie oświadczyła, że Skrzypek nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń co do formy i długości przesłuchania, a oprócz problemów z czytaniem bez okularów nie zgłaszała też żadnych dolegliwości zdrowotnych. W sprawie śmierci Skrzypek postępowanie prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga pod nadzorem Prokuratury Krajowej.

W ubiegłym tygodniu prok. Wrzosek poinformowała, że została objęta ochroną, o którą wnioskowała ze względu na kierowane wobec niej groźby karalne. - I nawoływania do popełnienia przestępstw na moją szkodę, w tym niewyobrażalnej kampanii hejtu i nienawiści, inspirowanej przez osoby publiczne i polityków - mówiła wówczas prokurator.

O zawiadomieniu Wrzosek wobec Ozdoby jako pierwszy poinformował we wtorek wieczorem portal Onet, któremu rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba przekazał, że "przestępstwo miało polegać na kierowaniu wobec prok. Wrzosek słów powszechnie uznawanych za obelżywe i stanowiących groźby karalne naruszenia nietykalności cielesnej". Według Skiby istnieje duże prawdopodobieństwo, że Prokuratura Krajowa, do której trafiło zawiadomienie, wyznaczy do prowadzenia postępowania prokuraturę spoza okręgu warszawskiego.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: