Europejski Trybunał Praw Człowieka oddalił sprawy ośmiu kobiet skarżących Polskę o brak dostępu do aborcji

Siedziba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Orzeczenie TK o dopuszczalności aborcji w przypadku ciężkiego upośledzenia płodu
Źródło: TVN24

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu oddalił w czwartek skargi ośmiu Polek, które oskarżyły Polskę o brak dostępu do aborcji w wyniku rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego. ETPC stwierdził, że skarżące "nie przedstawiły żadnych przekonujących dowodów medycznych". Na rozpoznanie czeka jeszcze około tysiąca podobnych spraw z Polski.

Czwartkowe orzeczenie dotyczy ośmiu Polek, które twierdziły, że ich prawa człowieka zostały naruszone wyrokiem polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, który zakazał przerywania ciąży z wadami płodu.

Kobiety urodzone w latach 1980-1993 przekonywały w oskarżeniu, że skutecznie zabroniono im dostępu do legalnej aborcji w przypadku nieprawidłowości płodu. Skarżące argumentowały również, że ograniczenie aborcji nie było legalne, ponieważ Trybunał Konstytucyjny nie był prawidłowo złożony i nie był bezstronny.

Decyzja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

"Trybunał stwierdził, że skarżące nie przedstawiły żadnych przekonujących dowodów medycznych potwierdzających, że były narażone na bezpośrednie ryzyko, że zmiany legislacyjne z 2020 roku ich bezpośrednio dotkną" – napisał ETPC w oświadczeniu.

"Konsekwencje dla wnioskodawczyń zmian legislacyjnych były zatem zbyt odległe i abstrakcyjne, aby mogły twierdzić, że są 'ofiarami' w rozumieniu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka" – stwierdził ETPC w swojej jednogłośnej decyzji.

ETPC poinformował, że na decyzję czeka około tysiąca podobnych spraw z Polski.

– To dopiero pierwszy strzał w tej batalii - skomentował w rozmowie z Deutsche Welle Jakub Jaraczewski z organizacji pozarządowej Democracy Reporting International. Jak powiedział, wiele z około tysiąca wniosków z Polski związanych z ograniczeniem praw reprodukcyjnych po 2020 roku "dotyczy wnioskodawczyń, których sytuacja nie była tak hipotetyczna".

Wyrok TK w sprawie prawa aborcyjnego

22 października 2020 roku Trybunał Konstytucyjny kierowany przez Julię Przyłębską orzekł, że przepis tak zwanej ustawy antyaborcyjnej z 1993 roku zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z ustawą zasadniczą. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wywołało falę protestów w całym kraju.

OGLĄDAJ REPORTAŻ W TVN24 GO: "Miała mieć na imię..." >>>

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: