We wpisie zamieszczonym na platformie X francuski prezydent podkreślił, że Rosja nie dąży do pokoju, lecz eskaluje konflikt i potępił przeprowadzony w nocy z piątku na sobotę zmasowany rosyjski atak na Ukrainę, którego głównym celem była infrastruktura energetyczna i kolejowa.
"Musimy nadal wywierać presję na Rosję, aby zmusić ją do zawarcia pokoju. (...) Ukraina może liczyć na nasze nieustające wsparcie. Taki jest sens wysiłków, które podjęliśmy w ramach koalicji chętnych. Będziemy je kontynuować wraz z Amerykanami, aby zapewnić Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, bez których nie będzie trwałego pokoju. Ponieważ to, co dzieje się w Ukrainie, ma również wpływ na bezpieczeństwo całej Europy" - napisał Macron.
Zełenski potwierdza udział
O swoim planowanym wyjeździe do Londynu wcześniej w sobotę informował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
W sobotę na Florydzie kontynuowane mają być amerykańsko-ukraińskie rozmowy na temat planu zakończenia wojny. Stronę amerykańską reprezentują specjalny wysłannik Steve Witkoff i zięć prezydenta USA Donalda Trumpa Jared Kushner, a stronę ukraińską sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow oraz szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych generał Andrij Hnatow.
Autorka/Autor: mjz/kg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/CHRISTOPHE ENA / AP POOL