Tylko w TVN24 GO

Miała mieć na imię...

To był maj. Marina była w 17. tygodniu ciąży. Podczas USG lekarz - znany warszawski ginekolog - powiedział jej, że najprawdopodobniej urodzi dziewczynkę. Nie zdradził, że coś jest nie tak. Ponad dwa miesiące później inna ginekolożka w trakcie badania dopochwowego powiedziała Marinie, że jej córka cierpi na akranię, nie ma czaszki. - Zapytała mnie: naprawdę nikt pani nie powiedział? - wspomina kobieta. To był już niemal 30. tydzień ciąży. Jak doszło do sytuacji, w której wada, którą można rozpoznać na rutynowym USG między 10. a 14. tygodniem, zostaje ujawniona ciężarnej u progu 3. trymestru? Jak tłumaczy się lekarz? Dlaczego lekarz warszawskiego szpitala odmówił terminacji ciąży, mimo że Marina miała skierowanie od psychiatry? O tym w reportażu "Miała mieć na imię..." Marty Warchoł.

21.09.2022
Długość: 17 min