Dziwny przedstawiciel ministra spraw wewnętrznych. My pytamy, pan znika ze strony

Jędrzej Łucyk od wielu lat jest współpracownikiem Jarosława Zielińskiego, obecnie wiceszefa MSWiA
Jędrzej Łucyk od wielu lat jest współpracownikiem Jarosława Zielińskiego, obecnie wiceszefa MSWiA
Źródło: TVN24/Policja Podlaska

Osoba skazana prawomocnym wyrokiem reprezentowała MSWiA na spotkaniu z szefami policji w Białymstoku - ustalił tvn24.pl. Dowody świadczące o tym zaczęły znikać, gdy tylko wysłaliśmy pytania do resortu spraw wewnętrznych.

Odprawa poświęcona tworzeniu "mapy zagrożeń" dla województwa podlaskiego odbyła się 3 lutego, w siedzibie komendy wojewódzkiej policji w Białymstoku. Duża informacja o tym wydarzeniu była eksponowana na stronie podlaskiej policji jeszcze w ubiegłym tygodniu.

VIP-y i skazany

- Gospodarzem był komendant inspektor Daniel Kołnierowicz, udział wzięli m.in wojewoda podlaski pan Bohdan Paszkowski, przedstawiciel wiceministra spraw wewnętrznych i administracji pan Jędrzej Łucyk - brzmiała relacja. Tekst uzupełniały zdjęcia uczestników tego spotkania.

- To małe miasto, tu wszyscy policjanci wiedzą że Łucyka ścigało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Byli tacy co nie wiedzieli, czy go wpuścić na to spotkanie - mówi jeden z naszych rozmówców, zastrzegających anonimowość.

Rzeczywiście, jak sprawdziliśmy Centralne Biuro Antykorupcyjne prześwietlało działalność Jędrzeja Łucyka, który przez kilka lat kierował technikum w Białymstoku.

Znikające dowody

W zeszły poniedziałek przesłaliśmy pytania do resortu spraw wewnętrznych o udział w tym spotkaniu Jędrzeja Łucyka. Chcieliśmy wiedzieć, czy pracuje w MSWiA oraz czy ministrowi wiadomo, że jest osobą skazaną?

- Taka osoba nigdy nie pracowała w MSWiA - poinformowało nas biuro prasowe. Ale stało się coś jeszcze. Gdy czekaliśmy na odpowiedzi resortu, relacja ze strony podlaskiej policji zniknęła. A precyzyjnej pisząc została podmieniona na zupełnie inny tekst. Jednak wyszukiwarki zdążyły "zarchiwizować" oryginalny tekst, wraz z udziałem “reprezentanta wiceministra spraw wewnętrznych”.

Łatwo również odkryć, czyim dokładnie reprezentantem był pan Jędrzej Łucyk. Chodzi o wiceministra Jarosława Zielińskiego, który nadzoruje dziś działalność policji w całym kraju. Sam Łucyk od wielu lat jest jego bliskim współpracownikiem. Jeszcze w minionej kadencji Sejmu był dyrektorem jego biura poselskiego.

"Byłem, ale w innym charakterze"

Udało nam się porozmawiać z Jędrzejem Łucykiem. Zaprzeczył, by reprezentował Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji na oficjalnym spotkaniu w podlaskiej komendzie policji, choć był tam.

- Ale jako przedstawiciel biura poselskiego pana wiceministra Jarosława Zielińskiego, któremu społecznie doradzam - wyjaśniał.

Zapytaliśmy go, czy nie uważa, że może budzić wątpliwości, iż odwiedza komendy policji, w imieniu ministra nadzorującego pracę całej formacji a jest osobą skazaną. - To drobna historia sprzed lat. Ja zaufałem swojej podwładnej, to drobiazg - odpowiedział.

Autor: Robert Zieliński / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: