W tej chwili jest bardzo ostry kurs przeciwko samodzielności kobiet, szeroki, wspierany mocno przez Kościół, czego przedtem nie widziałam – oceniła w "Faktach po Faktach" Ludwika Wujec, działaczka opozycji w PRL. Katarzyna Pawlikowska, pisarka, badaczka zachowań społecznych i konsumenckich kobiet mówiła, że nie dziwi jej to, dlaczego w tej chwili "rządzący stosują takie metody uciszania kobiet i próby kompletnego ubezwłasnowolnienia nas", ale - jak dodała - "to się nie uda".
8 marca obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Kobiet. Goście "Faktów po Faktach" Ludwika Wujec, działaczka opozycji w PRL i Katarzyna Pawlikowska, pisarka, badaczka zachowań społecznych i konsumenckich kobiet pytane były, jak zmieniła się sytuacja kobiet w Polsce przez ostatnie lata.
Ludwika Wujec przyznała, że jest jej dosyć trudno oceniać, bo sama przez lata pracowała jako nauczycielka w środowisku kobiecym "w związku z tym tych dysproporcji tak bardzo nie widziała". - W domu i w moim środowisku były zawsze partnerstwo, więc też nie widziałam i dlatego trudno mi jest oceniać – dodała.
Powiedziała, że "na pewno pogorszyła się sytuacja z ustawą o prawie dopuszczalności przerywania ciąży".
Wujec nawiązała do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 22 października zeszłego roku w sprawie aborcji. Trybunał Konstytucyjny orzekł wówczas, że przepis tak zwanej ustawy antyaborcyjnej z 1993 roku zezwalający na aborcję, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niekonstytucyjny. Oznacza to, że kobieta, mimo ciężkiej wady płodu, będzie musiała rodzić.
- Pojawiły się ostre tendencje, których dawniej w ogóle nie widziałam, takiego powrotu do konserwatywnego widzenia kobiet – oceniła Wujec.
- Za PRL-u co prawda sprawiedliwości nie było, co prawda kobiety były gorzej opłacane, wszystko prawda, ale hasła były szalenie równościowe. A jeśli chodzi o dostęp do profilaktyki medycznej, na przykład jeśli chodzi o ustawę dotyczącą świadomego macierzyństwa, to wyglądało to znacznie lepiej niż w tej chwili – mówiła Wujec.
- W tej chwili jest bardzo ostry kurs przeciwko samodzielności kobiet, szeroki, wspierany mocno przez Kościół, czego przedtem nie widziałam – dodała.
Pawlikowska: pokolenie dzisiejszych matek wychowało młode Polki, które są bardzo świadome swoich potrzeb
Katarzyna Pawlikowska oceniła, że sytuacja kobiet bardzo się zmieniła na wielu płaszczyznach. - Mówiłam o tym już kilka lat temu, że czekam na to, kiedy kobiety zaczną bardzo głośno mówić, czego wymagają, jakich praw wymagają, nie tylko równości, bo to jest bardzo szerokie słowo, czego konkretnie oczekują od rządzących – mówiła pisarka, badaczka zachowań społecznych i konsumenckich kobiet.
- Te ruchy, jeśli chodzi o świadomość kobiet, były widoczne w badaniach już od jakiegoś czasu. Ja tylko czekałam na ten moment, okazało się, że tym momentem okazała się ustawa aborcyjna – dodała.
- Patrząc na psychografię Polek i Polaków, mamy około 45 procent mężczyzn, którzy są albo tradycjonalistami, albo konserwatystami i 30 procent takich kobiet. Ale mamy około 19 procent myślących progresywnie, bardzo nowocześnie mężczyzn i około 44-45 procent kobiet, które są niezwykle progresywne i nowoczesne. My się kompletnie mijamy – powiedziała Pawlikowska.
- Mnie nie dziwi to, dlaczego w tej chwili rządzący stosują takie metody uciszania kobiet i próby kompletnego ubezwłasnowolnienia nas, ale to się nie uda z bardzo prostego powodu. Pokolenie dzisiejszych matek, dorosłych kobiet, czyli tych, które były na ulicy na przykład w listopadzie, dzisiaj i przez ten cały czas angażują się w sprawy społeczne, wychowało młode Polki, które są bardzo świadome swoich potrzeb – dodała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24