Dziecko ubiera się w luźne bluzy podczas upału? Woń jego oddechu jest słodkawa, nagle chudnie, często wietrzy pokój, ma czerwone oczy? Takie objawy to – według policji – poważny znak, że twoje dziecko może zażywać narkotyki. Stróże prawa radzą, by – zwłaszcza podczas wakacji – baczniej przyglądać się swoim pociechom, bo "wakacyjna pokusa" bywa bardzo silna.
huśtawka nastrojów, naprzemienne ożywienie i ospałość, nadmierny apetyt lub brak apetytu, porzucenie dotychczasowych zainteresowań, izolowanie się od innych domowników, zamykanie się w pokoju, niechęć do rozmów, zamykanie swojego pokoju na klucz, akcentowanie potrzeby prywatności, częste wietrzenie pokoju, używanie kadzidełek i odświeżaczy powietrza, wypowiedzi zawierające pozytywny stosunek do narkotyków, zmiana grona przyjaciół, zwłaszcza na starszych od siebie, krótkie rozmowy telefoniczne prowadzone półsłówkami, późne powroty lub nagłe wyjścia z domu, bunt, łamanie obowiązujących w domu zasad, kłamstwa, wynoszenie wartościowych przedmiotów z domu, powtarzające się zgłaszanie przez dziecko zagubień drobnych sum pieniędzy, kłopoty z koncentracją, zmiany w porach spania, nadmierne reakcje na krytykę lub niewielkie nawet niepowodzenia. niepokojące objawy u dziecka
Chociażby na fakt, że "dziecko ubiera się w luźne bluzy i koszule z długimi rękawami (nawet w czasie upałów)", maskując tym samym ukłucia igłą.
Dziecko - "mistrz kłamstwa"
Ponadto - czytamy w poradniku opublikowanym na stronie policji - podejrzenia może wzbudzić fakt, że dziecko staje się "mistrzem" kłamstwa - na każdą okazję ma gotową odpowiedź.
Narzeka też na ciągłe zmęczenie, bóle głowy i żołądka, pojawia się u niego nadmierna potliwość, krwawienie z nosa, a oczy stają się przekrwione.
Częste wietrzenie pokoju może zastanowić?
Według policji, warto zwrócić też uwagę na "maleńkie torebeczki foliowe ze śladami proszku, bibułki papierosowe, zielony tytoń – przypominający zieloną trawę o słodkim zapachu, tuby kleju, cukier w kostkach, kawałki folii aluminiowej, igły i strzykawki", a także na "słodkawą woń oddechu, włosów i ubrania".
Policja radzi też, iż warto zwrócić uwagę na "zamykanie swojego pokoju na klucz i akcentowanie potrzeby prywatności, częste wietrzenie pokoju, używanie kadzidełek i odświeżaczy powietrza, a także krótkie rozmowy telefoniczne prowadzone półsłówkami".
Fakt, że podczas wakacji rośnie ryzyko kontaktu dzieci z narkotykami, potwierdzają konsultanci ogólnopolskiego telefonu zaufania. - Wakacje to czas, kiedy dzieci dostają więcej swobody. Niemal przez cały czas dzwoni do nas telefon - przyznaje konsultantka telefonu 0 801 199 990.
Co zrobić, jeśli okaże się, że dziecko faktycznie bierze? - Przede wszystkim nie rozpaczaj, ale z drugiej strony nie zaprzeczaj. Nie staraj się udowodnić sobie i innym, że to nieprawda. Nie bagatelizuj też sprawy, nie twierdź, że to nic poważnego, że poradzisz sobie w prosty sposób - mówią eksperci z poradni dla osób uzależnionych narkotykami.
I radzą rodzicom, by przede wszystkim zaczęli od kontaktu ze specjalistą: - To on pomoże ci w przygotowaniu się do rozmowy z dzieckiem - zapewniają.
Źródło: tvn24.pl, Bild.de
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu