Maria Kaczyńska namawia do czytania dzieciom. - Oni zdążą oglądać telewizję, zdążą siedzieć w internecie, ale książka otwiera naprawdę najpiękniejszy świat - stwierdziła i zapewniła, że sama czytała córce, a teraz czyta wnuczkom.
Pierwsza Dama otworzyła w piątek w Poznaniu IX Poznańskie Spotkania Targowe Książka dla Dzieci i Młodzieży. Z wdziękiem odmówiła odpowiedzi na polityczne pytania dziennikarzy, chętnie za to mówiła o książkach. - Czytanie ma ogromny sens. Książka budzi wyobraźnię, książka uczy. Koniecznie trzeba czytać - zachęcała.
Prezydentowa czyta wnuczkom
Dała też, że daje dobry przykład. - Ja sama mam córkę, której czytaliśmy, teraz mamy dwie wnuczki. Córka czyta im codziennie. Ja w weekendy też czytam i uważam, że to jest wspaniała rzecz - powiedziała Maria Kaczyńska.
Targi Książka dla Dzieci i Młodzieży promują czytelnictwa wśród najmłodszych, a swoją ofertę prezentują wszystkie znaczące wydawnictwa książkowe. Tradycyjnie podczas targów prezentowana jest ilustracja, a prace najlepszych ilustratorów można oglądać na wystawie "Salon Ilustratorów".
Naród wtórnych analfabetów
Według badań Biblioteki Narodowej, w 2008 roku tylko 38 procent Polaków zadeklarowało, że w ciągu roku przeczytało choć jedną książkę. Do tego często tą jedną, jedyna lekturą były romanse (18 proc.) czy kryminały i sensacje (15 proc.) 14 proc. sięgnęło wyłącznie po poradnik.
Tendencja spadkowa w polskim czytelnictwie obserwowana była od lat. Z ostatniego badania wynika, że w latach 2006-2008 wskaźnik czytelnictwa zmniejszył się we wszystkich kategoriach społeczeństwa. Jako-tako sytuacja wygląda w miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców, gdzie odsetek czytelników nieznacznie wzrósł (z 54 proc. w 2006 do 57 proc. w 2008 r.). Jednak biorąc pod uwagę fakt, że w dużych miastach średnią zawyżają studenci, którzy czytać książki muszą, nie można powiedzieć, żeby te statystyki były imponujące.
kaw//mat
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP