Pies pogryzł bawiącego się samotnie chlopca. Dziecko z obrażeniami twarzy trafiło do szpitala.
Do tragedii doszło we wsi pod Płockiem. Bawiący się na babcinym podwórku chłopiec podszedł do uwiązanego na łańcuchu psa, który się na niego rzucił. Na krzyk dziecka zareagowała babcia - wybiegła z domu i uratowała dwulatka.
Pogryziony chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do warszawskiego szpitala. Pies najdotkliwiej pogryzł twarz dziecka. Malec został poddany natychmiastowej operacji.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24