- Z satysfakcją przyjąłem słowa ministra Grzegorza Schetyny o współdziałaniu rządu z prezydentem. Także z mojej strony ta wola współdziałania jest i jeżeli zostanę wybrany przez moich rodaków na prezydenta, to ona będzie realizowana - powiedział Andrzej Duda. Krytycznie natomiast kandydat PiS na prezydenta ocenił dotychczasowe działanie polskiej dyplomacji.
Po tym jak w czwartek minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna przedstawił w Sejmie założenia polskiej polityki zagranicznej w 2015 roku, swoją koncepcję na ten temat zaprezentował kandydat PiS.
- Nie mam żadnych wątpliwości, że dzisiaj w dziedzinie polityki zagranicznej podstawowym kierunkiem jest wzmacnianie polski na arenie międzynarodowej, szczególnie europejskiej - mówił Duda.
"Polska musi mieć swój nurt w polityce międzynarodowej"
Dodał, że "trzeba zakończyć politykę płynięcia w głównym nurcie". - Polska musi mieć swój nurt w polityce międzynarodowej, musimy wychodzić z inicjatywami, takimi, które będą słuchane i uznawane - zaznaczył.
Ocenił, że "to, że nie znaleźliśmy się przy stole negocjacji w Mińsku pokazuje nieskuteczność dotychczasowej polskiej polityki zagranicznej". - Miejsce Polski jest miejscem słabym, że partnerzy zagraniczni się z nami nie liczą - stwierdził.
Zgodnie z zawartymi 12 lutego w Mińsku porozumieniami pokojowymi na wschodzie Ukrainy od 15 lutego miało obowiązywać zawieszenie broni. Następnie z obu stron linii walk w ciągu 14 dni miało być wycofane ciężkie uzbrojenie i wytyczona strefa buforowa o szerokości od 50 do 70 km. Termin ten nie został dotrzymany, jednak później strony konfliktu informowały o wycofaniu ciężkiej broni. Deklarację podpisali prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel.
"Nic o nas bez nas"
W opinii Dudy celem naszej polityki zagranicznej powinno być postawienie Polski w takiej pozycji, aby obowiązywała zasada "nic o nas bez nas". - To wymaga dzisiaj ofensywnego działania na arenie europejskiej, wychodzenia przez Polskę z inicjatywami pokojowego regulowania stosunków - zaznaczył kandydat PiS.
Duda mówił także o współpracy Polski z NATO. - Najlepiej by było, gdyby były polsko-amerykańskie bazy NATO na obszarze Polski - podkreślił.
Dodał, że "również w NATO powinniśmy prowadzić ofensywną politykę". - Potrzebne nam są dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa od NATO - ocenił.
Odniósł się także do decyzji polskiego rządu w sprawie przetargu na śmigłowce i wskazania zestawu Patriot dla obrony powietrznej. - Pieniądz staje się orężem, które pozwala budować sojusz. Kiedy amerykanie dowiedzieli się, że będziemy kupować od nich rakiety Patriot - ja mam nadzieje, że będzie to sprzęt najnowocześniejszy - to jest istotny element gry politycznej. Amerykanie dziękują nam za deklaracje zakupu rakiet w USA - powinniśmy traktować to jako narzędzie zacieśniające stosunki polityczne - ocenił Duda.
Autor: eos//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24