Budowa Stadionu Narodowego ruszy najwcześniej za rok - poinformował minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki.
- Tak naprawdę buldożery wjadą na teren budowy dopiero za rok, bowiem teraz musimy wybrać firmę, która zaprojektuje Stadion Narodowy, a przygotowanie projektu może zająć pół roku, do siedmiu miesięcy - powiedział Drzewiecki w TVP Info. - Później musimy ogłosić przetarg na wykonawstwo, co oznacza kolejne pół roku czekania - dodał.
Minister poinformował, że terminu rozpoczęcia budowy nie uda się przyspieszyć ze względu na skomplikowane procedury przetargowe. Drzewiecki zaznaczył, że należałoby wprowadzić zmiany legislacyjne, które usprawniłyby przeprowadzenie przetargów.
Przed tygodniem ustępująca ze stanowiska minister Elżbieta Jakubiak zarekomendowała swojemu następcy trzy firmy architektoniczne, spośród których wyłoniony będzie projektant Stadionu Narodowego. Drzewiecki zapowiada, że wyboru dokona do końca listopada.
Stadion Narodowy ma zostać wybudowany na terenach Stadionu X-lecia. Kontrowersje budzi kwestia, czy ma on zastąpić stary obiekt, czy też stanąć na pobliskich błoniach. Obecnie trwają badania geologiczne terenu, mające ustalić, czy możliwe jest zbudowanie obiektu w niecce istniejącego stadionu.
- Uważam, że najlepiej byłoby postawić go w niecce starego stadionu i taka koncepcja będzie rozpatrywana w pierwszej kolejności. Jednak jeśli się okaże, że względy architektoniczne wynikające z uwarunkowania terenu nie będą temu sprzyjać i będzie istniało zagrożenie terminu ukończenia prac, to wtedy zdecydujemy się na budowę na błoniach - powiedział Mirosław Drzewiecki.
Dalsza dyskusja na temat lokalizacji toczyć się będzie w czwartek w trakcie obrad sejmowej Komisji kultury fizycznej i sportu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24