Przed sądem okręgowym w Szczecinie rozpoczął się proces Cezarego Atamańczuka. Skazany w grudniu w sądzie pierwszej instancji na dwa lata więzienia w zawieszeniu parlamentarzysta jest oskarżony m.in. o posiadanie narkotyków, prowadzenie samochodu pod ich wpływem i złożenie policjantowi korupcyjnej propozycji. Poseł nie stawił się w sądzie.
Apelację złożył obrońca Atamańczuka. Chce uniewinnienia swego klienta lub przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Sąd na pierwszej rozprawie zarządził przerwę w procesie do 26 maja. Teraz chce, by prokuratura dostarczyła dokumenty dotyczące odrębnego postępowania o przekroczenie uprawnień policjantów podczas zatrzymania Atamańczuka.
Obrońca posła w uzasadnieniu apelacji podkreślił m.in. - jego zdaniem - nieuzasadnioną ocenę zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonego, bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych obrońcy i nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy. Podczas poprzedniego procesu poseł przyznał się jedynie do posiadania środków odurzających. Mówił m.in. że zatrzymujący go policjanci byli zbyt brutalni.
Samorządowcy z jointami
Dwóch zachodniopomorskich samorządowców PO, Cezary Atamańczuk, który był wówczas członkiem zarządu powiatu polickiego, oraz ówczesny przewodniczący sejmiku zachodniopomorskiego Michał Ł., zostało zatrzymanych przez policję w listopadzie 2008 r. na terenie powiatu polickiego do rutynowej kontroli drogowej. W samochodzie, którym jechali, znaleziono substancje mogące być - w ocenie policjantów - narkotykami.
Obu mężczyzn zatrzymano na 48 godzin. Sąd nie zdecydował o ich aresztowaniu. Według aktu oskarżenia, Atamańczuk miał przy sobie "środek odurzający w postaci ziela konopi innych niż włókniste w ilości 0,96 grama netto i substancję psychotropową w postaci siarczanu amfetaminy w ilości 0,56 grama netto".
Wyleciał z PO i... został posłem
Według aktu oskarżenia, Atamańczuk prowadził samochód będąc pod wpływem substancji psychotropowej. Obiecywał także policjantom łapówkę - oferował im zakup gruntu po atrakcyjnych cenach oraz pieniądze. W śledztwie ustalono, że po zatrzymaniu Atamańczuk miał we krwi substancję znajdującą się w zielu konopi i produktach z niego otrzymywanych - haszyszu i marihuanie oraz amfetaminę.
Obaj mężczyźni następnego dnia po zatrzymaniu zostali wykluczeni z Platformy Obywatelskiej. Cofnięto im także partyjne rekomendacje do pełnienia funkcji. Zrezygnowali z nich krótko potem. Jednak kandydujący w wyborach parlamentarnych 2007 r. Atamańczuk zajął miejsce w Sejmie po pośle PO Sławomirze Nitrasie, który w czerwcu 2009 został eurodeputowanym. Sprawę zatrzymanego razem z Atamańczukiem Michała Ł. umorzono.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24