Blisko 2,5 tys. pługów i solarek oraz ponad 300 tys. ton soli drogowej czeka na pierwsze opady śniegu – podała Generalna Dyrekcja Krajowych Dróg i Autostra. GDDKiA odpowiada za 18 tys. km krajowych dróg i przekonuje, że jest gotowa na nadejście zimy.
Urzędnicy zapowiadają, że tym razem zima ich nie zaskoczy. - Sprzęt do zimowego utrzymania dróg krajowych jest już przygotowany. Prawie 2500 pojazdów - m.in. pługi, solarki czy pługi wirnikowe - czeka na opady śniegu. W 253 magazynach o łącznej pojemności 324 tys. ton zgromadzona jest sól drogowa - poinformowała Dyrekcja w komunikacie.
Drogi, za które odpowiada GDDKiA są podzielone na trzy kategorie. W pierwszej z nich znajduje się około 4,5 tys. km dróg, które będą odśnieżane i odlodzane na całej powierzchni, wraz z utwardzonymi poboczami. Na tych trasach śnieg nie może leżeć dłużej niż cztery godziny po ustaniu opadów. Błoto pośniegowe ma być zebrane w ciągu sześciu godzin. Natomiast gołoledź, szron i szadź muszą być zlikwidowane w ciągu trzech godzin.
Wystarczy prognoza
- Służby przystępują do działania także jeszcze przed wystąpieniem zjawiska - w sytuacji, kiedy np. drogi są mokre, a prognoza przewiduje spadek temperatury poniżej zera - zapowiedzieli przedstawiciele GDDKiA.
W drugiej grupie jest około 10,6 tys. km dróg. Zajeżdżony śnieg o grubości nieutradniającej ruch może leżeć na nich maksymalnie 6 godzin. W trzeciej kategorii znalazły się jezdnie, które będą odśnieżane na całej szerokości. Drogowcy w pierwszej kolejności zadbają o skrzyżowania, przejazdy kolejowe oraz przystanki autobusowe.
Autor: msz//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24