Doniesienia o próbach cyberataków. NIK: nie jesteśmy w stanie wykluczyć, że był to atak Pegasusa

Źródło:
TVN24, PAP
NIK: od lat nie nowelizowane jest prawo i stało się archaiczne, nie przystaje do rozwoju technologicznego
NIK: od lat nie nowelizowane jest prawo i stało się archaiczne, nie przystaje do rozwoju technologicznegoTVN24
wideo 2/12
NIK: od lat nie nowelizowane jest prawo i stało się archaiczne, nie przystaje do rozwoju technologicznegoTVN24

Na konferencji dotyczącej ustaleń powołanego w Najwyższej Izbie Kontroli zespołu do spraw cyberbezpieczeństwa przekazano, że 544 urządzenia NIK próbowano zaatakować 7300 razy. Potwierdziły się tym samym wcześniejsze informacje TVN24. - Na dziś mamy podejrzenia, że były zainfekowane trzy urządzenia osób z najbliższego otoczenia prezesa Mariana Banasia - powiedział kierownik wydziału bezpieczeństwa NIK Grzegorz Marczak. Do konferencji odniósł się rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn oraz wiceministrowie spraw wewnętrznych i administracji.

Najwyższa Izba Kontroli przekazała w poniedziałek na konferencji prasowej ustalenia zespołu do spraw cyberbezpieczeństwa.

CZYTAJ RELACJĘ Z KONFERENCJI NAJWYŻSZEJ IZBY KONTROLI >>>

Kierownik wydziału bezpieczeństwa NIK Grzegorz Marczak zademonstrował multimedialną prezentację, której slajd przedstawiał "zestawienie zdarzeń, jakie miały miejsce w infrastrukturze urządzeń mobilnych w Najwyższej Izbie Kontroli". - Są to wybrane zdarzenia, prowadzące do zewnętrznych serwerów z zawartością potencjalnie niebezpieczną. Jest to 7300 zdarzeń w okresie od 23 marca 2020 roku do 23 stycznia 2022 roku na 544 urządzenia NIK - powiedział. Kilka dni temu o takich liczbach informowało TVN24.

Jak dodał, "na obecnym etapie analiz nie jesteśmy w stanie wykluczyć, że był to atak Pegasusa". - We współpracy z Citizen Lab przeprowadzamy analizę zaistniałych zdarzeń. Na dziś mamy podejrzenia, że były zainfekowane trzy urządzenia osób z najbliższego otoczenia prezesa Mariana Banasia. Jednym z tych urządzeń jest telefon doradcy społecznego Jakuba Banasia. Telefon ten zostanie przekazany do laboratorium Citizen Lab do dalszej analizy - przekazał Marczak.

NIK: jest podejrzenie, że celem ataku Pegasusem było między innymi urządzenie doradcy społecznego Jakuba Banasia
NIK: jest podejrzenie, że celem ataku Pegasusem było między innymi urządzenie doradcy społecznego Jakuba BanasiaTVN24

"Piki w newralgicznych dla funkcjonowania Najwyższej Izby Kontroli momentach"

Grzegorz Marczak przedstawił również wykres z "największą liczbą zdarzeń, skorelowanych z ważnymi społecznie i politycznie zdarzeniami". Rzecznik NIK Łukasz Pawelski uzupełnił, że "tak, jak już wcześniej było przekazywane w komunikatach prasowych, zwracamy uwagę szczególnie na piki w newralgicznych dla funkcjonowania Najwyższej Izby Kontroli momentach". - Pierwszy pik jest to kontrola wyborów korespondencyjnych na urząd Prezydenta RP w 2020 roku, natomiast kolejne piki zaczynają się w momencie, gdy dochodzi do publikacji wyników kontroli dotyczących Funduszu Sprawiedliwości - powiedział.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Jak dodał, "następnie mamy pik w momencie dokonywania istotnych zmian kadrowych w kierownictwie NIK, a także, gdy odbywa się posiedzenie kolegium Najwyższej Izby Kontroli, dotyczące planu kontroli na 2022 rok".

Radca prezesa NIK: prawo nie przystaje do rozwoju technologicznego

Podczas konferencji głos zabrał też radca prezesa Najwyższej Izby Kontroli Janusz Pawelczyk. - W Polsce funkcjonuje obecnie system prawny regulujący kwestie związane z kontrolą operacyjną. Każda z uprawnionych służb działa na podstawie ustaw i aktów prawa wewnętrznego. Jednak obecnie funkcjonujący w Polsce system prawny dotyczący wymienionego obszaru nadal budzi szereg wątpliwości i oczekiwań związanych ze zwiększeniem nadzoru nad działaniami służb w tym zakresie - powiedział.

Jak ocenił, "od lat nie jest nowelizowane prawo i stało się archaiczne, nie przystaje do rozwoju technologicznego".

NIK: od lat nie nowelizowane jest prawo i stało się archaiczne, nie przystaje do rozwoju technologicznego
NIK: od lat nie nowelizowane jest prawo i stało się archaiczne, nie przystaje do rozwoju technologicznegoTVN24

Anonimowy ekspert NIK: działania oprogramowania szpiegowskiego nie są niewidzialne

Podczas konferencji wypowiadał się również ekspert zewnętrzny, który pozostał anonimowy. - Jednym z podstawowych aspektów jest to, jak działają licencje na oprogramowanie Pegasus, gdyż wiele osób uważa, że potrzeba ich tyle, ile osób było inwigilowanych. Niestety jest inaczej. Licencja nie ogranicza sumarycznej liczby zaatakowanych urządzeń, jedynie ogranicza równoczesne inwigilowanie określonej liczby urządzeń - powiedział.

Jak zwracał uwagę, "licencji Pegasusa nie powinniśmy postrzegać jako naboi, czegoś, co może strzelić tylko raz". - Lepszym porównaniem jest kij baseballowy, którym możemy atakować kolejną osobę, jak tylko skończymy z poprzednią ofiarą - dodał.

Ekspert zewnętrzny podkreślał, że "działania oprogramowania szpiegowskiego nie są niewidzialne i pozostawiają po sobie ślady, nie tylko na urządzeniu, które zostało zainfekowane, ale także na przykład w sieci, w której znajdowała się infrastruktura będąca częścią systemu do inwigilacji".

Anonimowy ekspert NIK: działania oprogramowania szpiegowskiego nie są niewidzialne i pozostawiają po sobie ślady
Anonimowy ekspert NIK: działania oprogramowania szpiegowskiego nie są niewidzialne i pozostawiają po sobie śladyTVN24

"Chcemy mieć stuprocentową pewność, że mamy do czynienia z atakiem"

Przedstawiciele NIK na koniec prezentacji odpowiadali na pytania dziennikarzy. Pytani, czy mogą powiedzieć wprost, czy urządzenia, które należą do NIK, były atakowane Pegasusem ekspert zewnętrzny odpowiedział, iż "na chwilę obecną nie możemy wykluczyć żadnego scenariusza". - Dane do tej pory zebrane wskazują na anomalie, których hipotezą roboczą jest użycie tego typu oprogramowania - dodał. Doprecyzował, że "przypisanie cyberataków konkretnym instytucjom, osobom, jest jednym z najtrudniejszych aspektów informatyki śledczej". - Także na tym etapie nie jesteśmy w stanie nic powiedzieć, co nie byłoby czystą spekulacją - powiedział. Na pytanie jak wyglądały prace zespołu, dyrektor biura informatyki Michał Czech odpowiedział, że na tym etapie prac nie może zdradzać szczegółów. - Trwają w tej chwili analizy. Nasze hipotezy potwierdzamy współpracując z Citizen Lab. Kolejnym etapem analizy będzie sprawdzenie i weryfikacja urządzeń mobilnych i w tej chwili koncentrujemy prace na tym etapie - opisał. - Aktualnie upublicznianie tych informacji, które przepływają pomiędzy instytucjami zajmującymi się diagnozą i weryfikacją byłoby z naszej strony nieroztropne - odpowiedział na pytania o doprecyzowanie szczegółów współpracy z Citizen Lab radca prezesa NIK Janusz Pawelczyk. Mówił również o "ogromnej skali ataków na urządzenia mobilne pracowników NIK". - Mamy do czynienia z atakiem na skalę nieznaną od 103 lat w historii NIK - ocenił.

Zapytany o kolejne kroki, w tym prawne, radca prezesa NIK odpowiedział, że na tym etapie są "bardzo głęboko zaawansowani w analizach i weryfikacji". - Chcemy mieć stuprocentową pewność, że mamy do czynienia z atakiem, po drugie z atakiem z której strony. Po zakończeniu tych prac, z całą pewnością analizie poddane będą decyzje, co do dalszych formalno-prawnych kroków - powiedział.

Pytanie o urządzenia prezesa NIK. "Nie możemy wykluczyć doniesień"

Kolejne pytanie dotyczyło tego, na jakie urządzenia dokonano prób ataków, oprócz wspomnianych trzech związanych ze ścisłym kierownictwem NIK. - Pozostałe urządzenia należą do pracowników. Urządzenia te brały udział w ruchu generowanym do serwerów z zawartością potencjalnie niebezpieczną - odpowiedział kierownik wydziału bezpieczeństwa NIK.  Radca prezesa NIK mówił, że NIK badając sprawę korzysta z własnych zasobów kadrowych i technologii, ale także wykorzystywani są eksperci zewnętrzni. - Mam nadzieję i przekonanie, że w najbliższym czasie wyjaśnimy te wszystkie kwestie dogłębnie - dodał.  Zapytano, czy możliwe jest, aby zaatakowane zostały również urządzenia prezesa NIK. - Na obecnym etapie ze względu na dobro toczących się czynności wyjaśniających nie możemy wykluczyć takich doniesień - stwierdził rzecznik NIK.  

Dziennikarz tvn24.pl Grzegorz Łakomski o konferencji Najwyższej Izby Kontroli
Dziennikarz tvn24.pl Grzegorz Łakomski o konferencji Najwyższej Izby KontroliTVN24

Żaryn: nie ma dowodów na inwigilację

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn ocenił, że poniedziałkowa konferencja NIK "obfitowała w różnego rodzaju stwierdzenia, które w sposób ewidentny nie mają żadnych merytorycznych podstaw faktycznych". - Widać wyraźnie, że całe przesłanie z NIK miało raczej na celu rozbudzenie pewnych insynuacji, kolejnych ataków na polskie instytucje państwowe, w szczególności służby specjalne. Widać wyraźnie, że nie ma żadnych danych poświadczających rzekomą inwigilację masową pracowników Najwyższej Izby Kontroli - ocenił Żaryn.

- Już w piątek wskazywaliśmy, że te doniesienia dotyczące masowej inwigilacji pracowników NIK są nieprawdziwe. Dziś widać wyraźnie, że NIK nie dysponuje żadnymi dowodami wskazującymi, że te oskarżenia, które były już formułowane przez część mediów i polityków, są uzasadnione. Nie ma żadnych przesłanek świadczących o tym, żeby polskie służby specjalne czy policyjne prowadziły jakiekolwiek nielegalne działania wobec pracowników NIK. Takie doniesienia są nieprawdziwe - dodał rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych (MKSS).

- W naszej ocenie cała konferencja, jak i wcześniejsze publikacje medialne miały głównie służyć podtrzymaniu tzw. afery Pegasusa w przestrzeni publicznej, a także miały poprawić sytuację prawną Mariana Banasia. Przypomnijmy, że wniosek o uchylenie mu immunitetu będzie procedował Sejm w najbliższych dniach i podejmie decyzję w tej sprawie. A prokuratura zamierza mu postawić zarzuty o charakterze kryminalnym - stwierdził.

ZOBACZ WIĘCEJ: "Nigdy nie widziałem takiej skali incydentu. Zakres ataków jest rekordowy"

Wiceszef MSWiA: wygląda, że kierownictwo NIK wymyśliło sobie sprawę ataku domniemanym Pegasusem

Do treści przedstawionych na konferencji odniósł się również na Twitterze wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik.

"Konferencja prasowa NIK: 'To najbardziej poważny atak cybernetyczny w 103 letniej historii NIK'. Oczywiście. Szczególnie pierwsza cześć tego okresu była wyjątkowo spokojna" - ironizował.

W kolejnym wpisie dodał: "A teraz na poważnie: Wygląda na to, że kierownictwo NIK wymyśliło sobie sprawę ataku domniemanym Pegasusem". "Podziwiam łatwowierność niektórych dziennikarzy, którzy stworzyli z tego fejknewsa o niezłym zasięgu. Zreflektują się? (pisownia oryginalna - red.)" - skomentował Wąsik.

Sprawę skomentował również inny wiceszef MSWiA Błażej Poboży.

"Część mediów bezrefleksyjnie powiela narracje aktorów sceny politycznej. I potem mamy takiego Ibrahima co trzy dni nie wychodził z wody, nie jadł i nie pił, tylko dzwonił albo kilkaset ataków na urządzenia mobilne NIK" - napisał na Twitterze. "Weryfikujcie źródła! Chociaż pod kątem prawdopodobieństwa" -dodał.

Informację o próbach cyberataków na NIK jako pierwsze podało RMF FM. Stwierdziło, że "doszło do ponad 6 tysięcy ataków systemem Pegasus". Przekazało, że "największe wzmożenie wykrytych działań odnotowano tuż po wyborach prezydenckich w 2020 roku, gdy NIK zapowiedziała kontrolę głosowania kopertowego". Wymieniono, że do drugiej fali ataków miało dojść jesienią 2021, gdy kontrolerzy NIK zakończyli prace nad raportem dotyczącym kontroli Funduszu Sprawiedliwości. Do tych informacji odniósł się rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Powiedział, że "insynuacje inspirowane przez Mariana Banasia, dotyczące rzekomej inwigilacji przez służby specjalne pracowników NIK, są nieprawdziwe". 

Autorka/Autor:pp, mart, akr

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Podpalił śpiącą kobietę w metrze. Zginęła

Podpalił śpiącą kobietę w metrze. Zginęła

Źródło:
PAP, CNN

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Donald Trump zagroził przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim. W Finlandii odbył się szczyt Północ-Południe. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć poniedziałek 23 grudnia.

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Źródło:
PAP, TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24