Rosjanin podejrzany o koordynowanie aktów dywersji skierowanych przeciwko Polsce, Stanom Zjednoczonym i innym sojusznikom został deportowany do Polski i aresztowany - przekazał premier Donald Tusk. Podejrzany ukrywał się w Bośni i Hercegowinie. Prokuratura Krajowa poinformowała, że jego działalność polegała na podpalaniu obiektów i wysyłaniu przesyłek kurierskich z materiałami zapalającymi. Sąd zgodził się na trzymiesięczny areszt.
Premier Donald Tusk w piątek wieczorem przekazał, że deportowano z Bośni i Hercegowiny do Polski Rosjanina podejrzanego "o koordynowanie aktów dywersji skierowanych przeciwko Polsce, Stanom Zjednoczonym i innym sojusznikom".
"Świetna robota ABW i prokuratury. Rosyjska wroga aktywność potwierdzona" - dodał szef rządu we wpisie na platformie X.
Aresztowany z zarzutami dywersji i sabotażu
Wpis premiera udostępnił szef MSWiA Tomasz Siemoniak. "Poważne uderzenie w rosyjską siatkę dywersyjną w Europie dzięki ABW. Obywatel Rosji został odnaleziony i deportowany do Polski, a w piątek na wniosek prokuratury decyzją sądu aresztowany na trzy miesiące z zarzutami dywersji i sabotażu" - napisał minister.
Podziękował przy tym za "dobre działanie" prokuratora generalnego Adama Bodnara i prokuratora krajowego Dariusza Korneluka.
"Specjalne podziękowania dla Agencji Bezpieczeństwa i Wywiadu (OSA) Bośni i Hercegowiny oraz jej dyrektora Almira Dżuvo za dobrą współpracę. Bezpieczeństwo, Europo!" - dodał Siemoniak.
Podpalenia i przesyłki z materiałami zapalającymi
Komunikat w tej sprawie wydała także Prokuratura Krajowa.
"Mazowiecki pion PZ PK prowadzi śledztwo dotyczące brania udziału na terenie Polski i innych krajów w działalności obcego wywiadu poprzez dokonywanie aktów sabotażu polegających na uszkadzaniu obiektów przemysłowych oraz infrastruktury krytycznej w postaci lotnisk, samolotów i pojazdów oraz inicjowaniu pożarów za pomocą paczek kurierskich z samozapłonem (czyny z art. 130 § 7 kk)" - przekazano.
Dodano, że "w toku postępowania zatrzymano, ogłoszono zarzuty z art. 130 § 7 i 8 kk, a następnie tymczasowo aresztowano 4 osoby, które były zaangażowane w działalność ujawnionej grupy sabotażowo-dywersyjnej o charakterze międzynarodowym".
"Kolejne osoby były poszukiwane. Międzynarodowe poszukiwania doprowadziły do zatrzymania pod koniec 2024 r. na terenie Bośni i Hercegowiny kolejnego podejrzanego, obywatela Rosji. W związku ze złożonym wnioskiem o ekstradycję podejrzany został wczoraj deportowany do Polski" - czytamy dalej w komunikacie prokuratury.
Zapowiedziano, że w piątek prokurator przedstawił mu zarzut koordynowania aktów sabotażu na terenie Polski i innych krajów, polegających na podpalaniu obiektów i wysyłaniu przesyłek kurierskich z materiałami zapalającymi.
"Również dziś prokurator skierował do sądu wniosek o utrzymanie w mocy tymczasowego aresztowania. Sąd wniosek zaakceptował, stosując areszt na okres 3 miesięcy" - poinformowali śledczy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP