Zaledwie kilka godzin po opuszczeniu zakładu karnego, 53-latek, sam na własne życzenie, chciał do niego wrócić. Po wydaniu wszystkich pieniędzy na świętowanie wolności zorientował się, że nie ma gdzie nocować, a na zewnątrz panuje siarczysty mróz.
W czwartek ok. godz. 21 policjanci z Bartoszyc (woj. warmińsko-mazurskie) zostali wezwani przez funkcjonariusza Służby Więziennej. Powodem był były więzień, który dobijał się do bramy zakładu karnego.
Na miejscu okazało się, że to 53-letni Andrzej P., który w czwartek ok. godz. 14 opuścił więzienie po odbyciu kary. Chciał wrócić za kratki, bo nie miał pieniędzy na powrót do domu ani nocleg. Całą gotówkę wydał na alkohol, by świętować wyjście na wolność.
Za zakłócenie porządku publicznego pod wpływem alkoholu, 53-latek trafił do bartoszyckiej komendy. Po wytrzeźwieniu ma się tłumaczyć ze swojego zachowania.
Autor: MAC\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24