- Poseł Stanisław Łyżwiński został hospitalizowany - poinformował rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski. Łyżwiński przedstawił ksero zaświadczenia lekarskiego i nie przyszedł dziś do Sejmu, więc debatę nad uchyleniem mu immunitetu przeniesiono na jutro.
- Jest stara zasada prawa rzymskiego, że każda ze stron ma prawo być wysłuchana - tłumaczył Piskorski. Rzecznik Samoobrony stwierdził, że Łyżwiński chciałby wziąć udział w debacie i przedstawić argumenty na swoją obronę.
Zgodnie z wcześniej ustalonym porządkiem obrad debata nad uchyleniem immunitetu posłowi Samoobrony miała odbyć się dzisiaj, a głosowanie jutro. Konwent Seniorów przychylił się do wniosku Samoobrony i debata odbędzie się jutro, tuż przed głosowaniem.
Prokuratura postawiła Stanisławowi Łyżwińskiemu siedem zarzutów: gwałt, wykorzystywanie seksualne Krawczyk i trzech innych kobiet, nakłanianie Krawczyk do usunięcia ciąży, podżeganie do porwania biznesmena. Grozi do 10 lat więzienia.
Wcześniej sejmowa komisja regulaminowa poparła uchylenie immunitetu Łyżwińskiemu, i pozytywnie zaakceptowała wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Przeciwko aresztowaniu Łyżwnińskiego głosowali posłowie Samoobrony. - Jak mógłby mataczyć po sześciu latach od zdarzeń, które bada prokuratura? - pytał Janusz Maksymiuk.
mac
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24