- Musimy chyba jakoś zasady ustalić tej naszej dyskusji, bo pan mówi albo o sobie, albo o rządach Prawa i Sprawiedliwości. Mam panu przypomnieć, panie wiceprzewodniczący, jak się nazywam? Nazywam się Nawrocki. Karol Nawrocki i przyszedłem debatować jako kandydat na urząd prezydenta, a pan mówi tak, jak w swojej książce na jednej stronie siedem razy "PiS" - zarzucił Karol Nawrocki Trzaskowskiemu podczas debaty prezydenckiej.
W jej trakcie kandydat PiS wielokrotnie nazywał Trzaskowskiego "wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej". Odcinał się także od decyzji i programów wprowadzonych w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości, w tym tych dotyczących polityki lockdownów w czasie pandemii COVID-19.
Nawrocki powiedział, że w rząd PiS zarządzał "największą pandemią w historii Polski, a być może w historii świata". - Te decyzje szły oczywiście w różnym kierunku. Kilkukrotnie publicznie mówiłem, że jako wyborca Prawa i Sprawiedliwości nie zgadzałem się chociażby z zamykaniem lasów czy cmentarzy - dodał.
- Walczyli z tym kryzysem (...) i popełniali także w moim uznaniu pewne błędy - przyznał kandydat PiS.
Podobnie Nawrocki postąpił w czwartek, kiedy w trakcie rozmowy ze Sławomirem Mentzenem mówił, że błędami były m.in. tak zwana piątka dla zwierząt, przyjęcie Europejskiego Zielonego Ładu przez rząd Mateusza Morawieckiego czy program Polski Ład.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Trzaskowski do Nawrockiego: jest pan politykiem PiS, przestańmy udawać
- Pan mówi, że nie jest pan z PiS, tylko że za pana kampanię płacą PiS-owcy, organizują ją, prowadzą panu kampanię, (Daniel) Obajtek wpłaca na pana kampanię - wyliczał Rafał Trzaskowski podczas riposty.
Przywołał również "takie angielskie powiedzenie". - Jeśli coś wygląda jak kaczka, chodzi jak kaczka i kwacze jak kaczka, to jest kaczką (...). Jest pan po prostu politykiem PiS, przestańmy udawać - powiedział kandydat KO.
Autorka/Autor: Sebastian Zakrzewski
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP