Dariusz Korneluk otrzymał rekomendację komisji konkursowej na stanowisko prokuratora krajowego - przekazała na konferencji prasowej wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart. Dodała, że to "nie była prosta decyzja". Wcześniej w poniedziałek odbyły się rozmowy kwalifikacyjne z osobami, które zgłosiły się do konkursu.
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar i wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart ogłosili tę decyzję na wspólnej konferencji prasowej.
- Dzisiaj w siedzibie Ministerstwie Sprawiedliwości wydarzyła się rzecz bez precedensu, obradowała komisja konkursowa, która miała na celu wyłonienie kandydata na prokuratora krajowego, obrady komisji konkursowej przebiegały tak, że każdy mógł się z nimi zapoznać - powiedział Bodnar. Mówił, że "decyzja nie była wcale łatwa".
Ejchart: to nie była prosta decyzja
Informację o rekomendacji dla Dariusza Korneluka przekazała wiceministra Ejchart, która stała na czele komisji konkursowej. - Jesteśmy po pięciu godzinach bardzo intensywnej dyskusji na temat wizji prokuratury w Polsce, na temat tego, jaka ma być prokuratora, kto ma nią kierować, jak prokuratorzy mają pracować - powiedziała.
Następnie - jak relacjonowała - odbyła się dwugodzinna dyskusja nad kandydaturami. - I tak decyzją zespołu, przy podziale głosów cztery do trzech, naszą rekomendację, rekomendację zespołu otrzymał pan prokurator Dariusz Korneluk. To nie była prosta decyzja. Pan prokurator został najlepiej oceniony z grona zgłoszonych do konkursu osób - powiedziała.
- Ocenialiśmy to, że pan prokurator Dariusz Korneluk ma największe doświadczenie w kierowaniu zespołami na różnych szczeblach prokuratury, że zna potrzeby różnych szczebli prokuratury, że przedstawił nam szeroką i spójną wizję, koncepcję prokuratury działającej na każdym z możliwych szczebli - dodała wiceministra. Zwróciła też uwagę, że Korneluk jako "jedyny powiedział, jak istotna jest strategia prokuratury na czas konfliktu zbrojnego". - Decyzja nie była wolna od emocji, od dyskusji - przyznała.
Bodnar: przedstawię odpowiedni wniosek premierowi
Adam Bodnar mówił, że celem tego konkursu było, aby "społeczeństwo mogło zapoznać się z kandydatami", zaś "komisja konkursowa była w stanie wybrać najlepszą osobę". - Ja już w pewnym sensie jestem zobowiązany do wskazania panu premierowi tej osoby, która właśnie została wyłoniona w wyniku prac komisji konkursowej - zaznaczył Bodnar.
- W wyniku dokonanego wyboru przedstawię odpowiedni wniosek premierowi - powtórzył Bodnar. - Chciałbym zadeklarować, że wszystkie kolejne konkursy na różne stanowiska będą przeprowadzane w podobny sposób kierując się zasadą przejrzystości i maksymalnej dostępności tych procedur konkursowych dla osób zainteresowanych - zapewnił.
Bodnar odniósł się do też zarzutów nielegalności konkursu. Stwierdził, że nie jest to działanie nielegalne - jest wręcz "nadmierne" w stosunku do tego, co wymaga ustawa. Zaznaczył również, że dopuszczenie do konkursu także prokuratorów, którzy nie byli prokuratorami krajowymi, stanowiło niezamykanie drogi osobom, które chciały wziąć udział w konkursie.
Dariusz Korneluk - kim jest
Prokurator Korneluk pracuje w prokuraturze od ponad 30 lat, w tym ponad 13 na stanowiskach kierowniczych wszystkich szczebli. Zajmował się między innymi sprawami dotyczącymi przestępczości narkotykowej. Podczas wysłuchania powiedział, że był jednym z pierwszych prokuratorów, który stosował dowód ze świadka koronnego, a także jako prokurator brał udział w znanej sprawie napadu i zabójstwa w Kredyt Banku w 2001 roku.
W kolejnych latach Korneluk pełnił między innymi funkcje prokuratora rejonowego Warszawa-Praga Północ, prokuratora okręgowego Warszawa-Praga czy prokuratora apelacyjnego w Warszawie. Natomiast od marca 2016 roku do grudnia 2023 roku pracował jako prokurator pierwszoliniowy w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście. W połowie lutego Adam Bodnar powierzył Kornelukowi pełnienie funkcji zastępcy prokuratora krajowego.
Wcześniej informowaliśmy, że jest pięcioro kandydatów na prokuratora krajowego: Ewa Wrzosek, Dariusz Korneluk, Katarzyna Kwiatkowska, Agnieszka Leszczyńska oraz Jacek Skała.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24