Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił w całości apelację Daniela Obajtka od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, wydanego we wrześniu ubiegłego roku. Obajtek domagał się sprostowania słów posła Marka Sowy, które dotyczyły między innymi jego majątku. Wtorkowy wyrok jest prawomocny, prezes Orlenu może jedynie wnieść kasację od niego do Sądu Najwyższego.
Na początku września 2022 roku Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo prezesa Orlenu Daniela Obajtka przeciwko redaktorowi naczelnemu www.tvn24.pl o nakazanie publikacji sprostowania oraz zasądził od Obajtka na rzecz redaktora naczelnego www.tvn24.pl kwotę 737 złotych jako zwrot kosztów procesu.
To właśnie od tego wyroku Obajtek wniósł apelację do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, która we wtorek została w całości oddalona.
Czego domagał się Obajtek?
Obajtek domagał się wyemitowania sprostowania słów, które padły w materiale "Skąd ta kasa? Poseł Sowa na tropie majątku Obajtka" - wywiadzie z posłem Koalicji Obywatelskiej Markiem Sową, wyemitowanym w TVN24 GO 19 kwietnia 2022 roku.
Zdaniem prezesa Orlenu polityk podał nieprawdziwą informację, że w okresie od 2003 do 2015 roku Obajtek "co roku wydatkował więcej niż zarabiał oraz że nie ma pokrycia na powstanie jego majątku z tego czasu". Zdaniem Obajtka wszystkie jego wydatki z tego okresu znajdują pokrycie w osiąganych przez niego dochodach i nie wydawał więcej niż zarabiał.
Drugą nieprawdziwą - jak stwierdził Obajtek - informacją wypowiedzianą w materiale przez Marka Sowę miało być to, że CBA złożyło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, wskazując że inwestycje szefa Orlenu nie mają pokrycia.
Szef Orlenu wnosił również o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego zwrotu kosztów procesu.
Co uznał sąd we wrześniowym orzeczeniu?
W uzasadnieniu wyroku sąd okręgowy zauważył m.in. że "żądanie powoda zmierza wprost do ingerencji w materiał prasowy opublikowany przez pozwanego, co jest niedopuszczalne także przez wzgląd na zakres praw autorskich do tego utworu" .
Sąd Apelacyjny podtrzymał decyzję warszawskiego sądu okręgowego oddalającą pozew Obajtka w całości i dodatkowo podkreślił brak legitymacji biernej pozwanego w tej sprawie (Obajtek pozwał niewłaściwą osobę).
Źródło: tvn24.pl