- To straszne! Nieuniknione z racji wieku, ale czy wszystkie autorytety juz odeszły? Kto nam pozostał? Mój Boże. Wielki, mądry, skromny i pełen pokory człowiek - napisała internautka ~jedi. Na forum tvn24.pl internauci żegnają filozofa Leszka Kołakowskiego. Profesorowi oddają też hołd filozofowie.
Internauci piszą, że będzie im go brakowało, że bardzo go cenili, że był mistrzem. Niektórzy spierają się o osiągnięcia profesora, porównują z dorobkiem innych filozofów. - Rankingi są dla sportowców i socjologów. Dla filozofii myśl wysnuwa się obok/z myśli, ani wyżej, ani niżej - tłumaczy jednak ~Nie-filozof.
Profesorowie profesorowi
- To jest odejście wielkiego luminarza polskiej nauki, ale także jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich myślicieli na świecie - powiedział w piątek profesor Tadeusz Gadacz. - Już niewiele nam zostało takich wybitnych autorytetów, tej miary myślicieli. To wielka strata - dodał filozof.
- Dla mnie to jest bardzo smutny dzień, chociaż nie jest to zaskoczenie - przyznał z kolei profesor Jerzy Jedlicki. - Leszek był ostatnio bardzo słaby, tracił wzrok i siły, więc obawialiśmy się, że telefon z tą smutną wiadomością któregoś dnia się odezwie. Według Jedlickiego, historyka idei, dla szerszego grona polskiej inteligencji śmierć prof. Leszka Kołakowskiego to niewątpliwie odejście jednego z najświetniejszych myślicieli i intelektualistów ostatniego półwiecza".
- Ten człowiek przeszedł olbrzymią drogę - tak o ewolucji poglądów profesora powiedział Jerzy Gałkowski z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Profesor powiedział, że Kołakowski przeszedł od bardzo twardego, jakby stalinowskiego marksizmu, aż do jasnego, klarownego humanizmu.
- Tacy jak on rodzą się raz na stulecie - ocenia filozof i prawnik prof. Wojciech Kaute, znawca twórczości Leszka Kołakowskiego.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl. PAP