24-letni kierowca celowo doprowadził do czołowego zderzenia, w którym zginęła jego dziewczyna, bo był o nią chorobliwie zazdrosny - uważają śledczy. Dla sprawcy wypadku prokurator żąda 15 lat więzienia.
Do wypadku doszło w 2002 roku niedaleko Bielska Podlaskiego. Prokuratura przyjmuje, że Wojciech B. specjalnie zderzył się z innym samochodem z powodu "patologicznej zazdrości" o swoją dziewczynę. W związku z tym zmienia się kwalifikacja prawna czynu.
Dwa razy oskarżony był już skazywany, ale za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Dwa razy jednak sąd drugiej instancji wyroki te uchylał. Tym razem prokuratura chce udowodnić, że działał on celowo. Motywem miała być patologiczna zazdrość.
Przed trzecim procesem białostocki sąd okręgowy wystąpił o szczegółową opinię do Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna w Krakowie. Miała ona ostatecznie ustalić, czy Wojciech B. działał celowo. Jednak już wiadomo, że ekspertyza nie jest jednoznaczna.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24