Członkini nowej KRS: pośpiech nie jest nadzwyczajny, pracujemy w lepszym tempie

[object Object]
Członkini nowej KRS Teresa Kurcyusz-Furmanik stwierdziła, że pośpiech nie jest nadzwyczajnytvn24
wideo 2/35

- Jeśli uznajemy, że możemy współpracować w lepszym tempie, to właśnie robimy - stwierdziła członkini nowej KRS sędzia Teresa Kurcyusz-Furmanik, pytana o przyspieszenie prac KRS. Pytana o słowa posła PO Borysa Budki, który opuścił posiedzenie Rady, twierdząc, że nie miał możliwości zapoznania się z dokumentami, odpowiedziała: - jeśli ktoś chce pracować i ma ochotę pracować, to nie może narzekać na brak dostępu do informacji o kandydatach.

W czwartek nowa Krajowa Rada Sądownictwa zajęła się wyłanianiem kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego. Wnioski o powołanie wybranych przez Radę kandydatów trafią następnie do prezydenta. Wcześniej KRS odrzuciła wnioski posła PO Borysa Budki o odroczenie posiedzenia.

Jak powiedział przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur, posiedzenie zaplanowane na 23, 24, 27 i 28 sierpnia odbędzie się poza porządkiem przyjętym przed wakacjami.

"Pośpiech nie jest nadzwyczajny"

Członkini nowej KRS sędzia Teresa Kurcyusz-Furmanik pytana w przerwie przez dziennikarzy o ten pośpiech oceniła, że "nie jest on nadzwyczajny". - Jest bardzo dużo kandydatów, co jest może nadzwyczajne, jeśli chodzi o tryb pracy dlatego, że zwykle pojawiał się jeden, dwóch. W tej chwili mamy rzeczywiście około 200 - tłumaczyła.

Jak dodała, na posiedzeniu pojawiła się "w ramach swojego urlopu wypoczynkowego, z którego musiała zrezygnować ze względu na pracę". - Przyjechałam świtem w poniedziałek i od tej pory pracuję - podkreśliła.

"Nie może narzekać na brak dostępu do informacji o kandydatach"

Pytana o słowa Borysa Budki, który przekonywał, że aby móc rzetelnie zadawać pytania dotyczące kandydatur, "trzeba mieć możliwość zapoznania się z protokołami", stwierdziła, że "akta są dostępne dla wszystkich". - Powiem krótko: jeśli ktoś chce pracować i ma ochotę pracować, to nie może narzekać na brak dostępu do informacji o kandydatach - skomentowała.

- Akurat trafił pan na osobę, która może powiedzieć, że pan poseł Budka sam z własnej woli nie chce pracować w zespole - zwróciła się do dziennikarza. - Mój zespół bym tym, w którym członkiem politykiem był właśnie pan Borys Budka. Mimo wyznaczenia terminu, mimo zaakceptowania swojej obecności w zespole i współpracy z nami, mimo otrzymania materiałów o swoich kandydatach, w momencie, kiedy już miało dojść do spotkania zespołu, zupełnie nieoczekiwania, psując nam w zasadzie tempo pracy, zrezygnował - mówiła.

- W związku z tym, trudno jest współpracować z człowiekiem, który jest członkiem Krajowej Rady, który wie, że ma dostęp do pełnych materiałów w każdej chwili, które nie są ściśle tajne i przeznaczone tylko dla jakiejś grupy, twierdzi, że nie jest przygotowany do posiedzenia - dodała.

Jej zdaniem, poseł Budka mógł przyjść "o godzinie 7:30 i przejrzeć to, co go interesuje". - Ja zadałam panu posłowi pytanie, zresztą pozostali członkowie również pytali o to samo, czy brak zaufania do prac zespołów jest podyktowany czymś istotnym - mówiła dziennikarzom.

"Robimy to w lepszym tempie"

Sędzia Teresa Kurcyusz-Furmanik dopytywana skąd decyzja o przesunięciu tych prac z września na sierpień, odparła: - Jeśli uznajemy, że materiał jest do zrobienia i możemy współpracować w tempie lepszym, to robimy to w tempie lepszym.

Sędzia Teresa Kurcyusz-Furmanik o Borysie Budce: trudno jest współpracować
Sędzia Teresa Kurcyusz-Furmanik o Borysie Budce: trudno jest współpracowaćtvn24

Posiedzenia KRS

W pierwszej części posiedzenia KRS, w czwartek i piątek, omówione mają zostać kandydatury do Izby Dyscyplinarnej i Izby Karnej Sądu Najwyższego. Jak podał sędzia Jarosław Dudzicz z KRS, są 82 kandydatury do Izby Dyscyplinarnej i 5 do Izby Karnej. Na początku przyszłego tygodnia, w poniedziałek i wtorek, Rada zajmie się natomiast obsadą dwóch kolejnych izb: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Cywilnej.

W czwartek umorzone zostały postępowania dotyczące 18 kandydatów figurujących już wcześniej w wykazie wycofań zgłoszeń oraz trzech z wykazu uzupełniającego - w tym wykazie było nazwisko m.in. sędziego TK Mariusza Muszyńskiego, którego rezygnacja dotarła do KRS w czwartek.

Ponadto, uchwałą z 9 sierpnia KRS w trybie obiegowym podjęła uchwałę o pozostawieniu bez rozpoznania zgłoszeń 20 kandydatów, które nie spełniały wymogów formalnych.

Na posiedzeniu KRS przedstawiane są poszczególne kandydatury wraz z informacją, czy rekomendacja zespołu, który przeprowadzał wysłuchanie kandydata, jest pozytywna, czy negatywna.

Wnioski Borysa Budka odrzucone

Wcześniej Krajowa Rada odrzuciła wnioski posła PO Borysa Budki - który jest jednym z parlamentarzystów zasiadających w KRS - dotyczącymi odroczenia posiedzenia Rady w sprawie rozpoznania kandydatur na sędziów Sądu Najwyższego.

Budka wnioskował m.in. o odroczenie posiedzenia o dwa tygodnie - "do czasu zaproszenia wszystkich kandydatów do SN i przesłuchanie wszystkich kandydatów przez Radę 'in gremio' (w pełnym składzie) i podjęcie później decyzji".

Po głosowaniu, w którym wniosek posła Platformy został odrzucony, wiceprzewodniczący KRS Wiesław Johann podkreślił, że również w poprzednich latach funkcjonowania Rady zawsze był przyjęty obecnie funkcjonujący tryb rozpatrywania kandydatur na sędziów SN. Wyraził zarazem przekonanie, że "nie ma najmniejszych przeszkód", żeby - w razie pojawienia się wątpliwości w czasie przedstawiania kandydatur przez zespoły opiniujące na posiedzeniu plenarnym - "ponownie zaprosić kandydata czy kandydatów na posiedzenie (...) Krajowej Rady in gremio".

Budka złożył również wniosek o odroczenie posiedzenia KRS o tydzień i doręczenie mu wszystkich protokołów przesłuchań kandydatów dokonanych przez zespoły opiniujące. - Posiedzenie dzisiejsze zostało zwołane wczoraj o godzinie 11.15, w związku z czym nie ma fizycznej możliwości, żeby członkowie Rady zapoznali się z protokołami - argumentował. Tymczasem - jak zaznaczył parlamentarzysta - "żeby móc wziąć udział w świadomym głosowaniu, należy mieć informacje o kandydatach".

Przewodniczący Rady sędzia Leszek Mazur zwrócił z kolei uwagę, że poseł PO "nie jest osobą spoza Rady, którą trzeba o wynikach i efektach jej pracy informować w jakiś szczególny sposób, jest członkiem Rady, który ma pełną możliwość brania udziału w jej pracach". - Zauważam również, że pan poseł świadomie zrezygnował z takiej pracy w zespołach (opiniujących kandydatów do SN - red.) - dodał Mazur.

Poseł PO zwrócił uwagę, że w praktyce KRS nie zdarzyło się, by tak liczna grupa kandydatów miała zostać w tak krótkim czasie nie tylko zaopiniowana, ale też, by miały zostać przedstawione prezydentowi wnioski o powołanie na stanowiska sędziów SN. Przekonywał też, że aby móc rzetelnie zadawać pytania dotyczące kandydatur, "trzeba mieć możliwość zapoznania się z protokołami".

- Rozumiem, że dzisiaj mają zapaść określone decyzje, jako członek KRS nie mogę wziąć udziału w głosowaniu nad kandydaturami, co do których nawet nie mam nawet protokołów, jak wyglądało przesłuchanie - powiedział.

Opuścił posiedzenie Rady

Po odrzuceniu przez KRS także i tego wniosku Budka opuścił posiedzenie Rady. Jak powiedział dziennikarzom, "nie było do tej pory takiej sytuacji, żeby kazano członkom KRS głosować nad kandydatami na sędziów Sądu Najwyższego 20 godzin po tym, jak zwołano posiedzenie". - To naprawdę jest farsa, to naprawdę jest teatr i ktoś odpowiedzialny nie może podnosić ręki za osobami, których nie zna, ale nawet nie ma możliwości zapoznania się z dokumentami - dodał polityk.

Jak mówił, "opinia publiczna ma prawo poznać protokoły i rekomendacje zespołów". - A tak naprawdę, to, co stanie się za chwilę w tamtym pomieszczeniu, to będzie klepnięcie jakichś decyzji, ustalonych w bliżej nieokreślonym składzie - przekonywał Budka. - Podejrzewam, że ta lista (kandydatów na wolne stanowiska w SN) jest już dawno na czyimś biurku i to, co wyjdzie z Krajowej Rady Sądownictwa, to jest coś, co już dawno zostało ustalone - dodał.

Parlamentarzysta zwrócił zarazem uwagę, że Rady nie poinformowano o powodach rezygnacji z kandydowania do SN sędziego TK Mariusza Muszyńskiego ani innych osób, które wycofały swe zgłoszenia.

W jego ocenie to, co dzieje się wokół zmian w sądownictwie, daje podstawy, by nie mieć zaufania do tego, co dzieje się w siedzibie KRS. - To początek polexitu. Jeśli KRS, wbrew orzeczeniu Sądu Najwyższego, wbrew toczącej się procedurze naruszenia praworządności, zdecyduje się na wybór sędziów SN, również na te stanowiska opróżnione w sposób niezgodny z konstytucją, to będzie początek wyjścia Polski z Unii Europejskiej, bo tak to należy interpretować - stwierdził Budka.

Autor: kb//kg / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24