Prezes wręcza kwiaty, czyli "Człowiek Wolności" w Trybunale. "I nikt się tym nie oburza"

[object Object]
Julia Przyłębska została Człowiekiem Wolności. Na zdjęciu fragment galitvn24
wideo 2/25

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska została "Człowiekiem Wolności". Tytuł ten przyznał tygodnik wydawany przez senatora klubu PiS, a kwiaty wręczył sam szef partii, która powierzyła jej stanowisko. "Nikt się tym nie przejmuje, nikt nie jest tym oburzony" - ocenia tę sytuację polski korespondent brytyjskiej prasy. Sama Przyłębska nic złego w tym nie widzi, ale gdy jej poprzednik już w stanie spoczynku bierze udział w Marszu Wolności, jest to dla niej powodem do wytoczenia postępowania dyscyplinarnego. Materiał "Czarno na białym".

"Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w okresie zajmowania stanowiska nie mogą należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów" - mówi artykuł 195 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Julia Przyłębska z nagrodą "Człowieka Wolności"

W ramach swojej aktywności publicznej prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska odebrała w lutym nagrodę "Człowieka Wolności" przyznawaną przez tygodnik "Sieci".

- Obecna prezes w przeciwieństwie do swojego poprzednika nie uczestniczy w rozgrywkach partyjnych. Nie deklaruje swoich sympatii ani antypatii w tej mierze - oceniał Bronisław Wildstein, publicysta tygodnika.

- To dama o świetnym umyśle, wielkiej wrażliwości, a jednocześnie bardzo samodzielna i płynąca pod prąd. I właściwie nic więcej dodać do tego nie można, poza tym, że dla mnie to wielki honor, że miałem możliwość wygłoszenia tej laudacji - mówił na gali Wildstein.

Julia Przyłębska została nagrodzona przez tygodnik, który wydaje spółka należąca do Grzegorza Biereckiego, senatora klubu PiS. PiS podczas gali "Człowieka Wolności" było godnie reprezentowane, a Przyłębska siedziała ramię w ramię z prezesem partii, od którego otrzymała również bukiet kwiatów. Z kolei prezes Trybunału Konstytucyjnego dziękując, wygłosiła laudację na cześć politycznego patrona PiS - Lecha Kaczyńskiego.

"Republika bananowa"

Na te wydarzenia uwagę zwrócił człowiek obserwujący naszą rzeczywistość z dystansu - polski korespondent brytyjskiej prasy.

"Prezes Trybunału Konstytucyjnego otrzymuje nagrodę i ogromny bukiet kwiatów od prezesa rządzącej partii, któremu zawdzięcza stanowisko. I nikt się tym nie przejmuje. To wygląda jak republika bananowa" - napisał Christian Davies na swoim Twitterze.

- Napisałem, że nie widać, żeby ktoś się tym przejmował, mając na myśli, że to jest oburzająca sytuacja, ale wydaje się, że nikt nie jest tym oburzony. Wiele osób odpowiedziało mi, że są tym oburzone, ale tych głosów sprzeciwu jest wciąż za mało. Gdyby było ich wystarczająco dużo, takie rzeczy by się nie działy. I tu nie chodzi tylko o tę konkretną sytuację z Przyłębską i Kaczyńskim. Tu chodzi o standardy życia publicznego, których trzeba pilnować i się ich domagać. Jak się ich nie domaga, to ich nie ma - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 Tomaszem Marcem Christian Davies, polski korespondent "Guardiana".

Proces przeciwko byłemu prezesowi TK

Polityczne okoliczności nie są w tej kwestii problemem dla Julii Przyłębskiej. Złamaniem zasad i powodem do wytoczenia postępowania dyscyplinarnego jest natomiast dla niej to, że były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień wziął udział w marszu w obronie demokracji.

- Rządzący zawiesili konstytucję na kołku. Mocno nadwyrężyli Trybunał. On nie jest jeszcze zwyciężony. Dopóki są tam przyzwoici sędziowie, a jest jeszcze kilku, to Trybunał będzie się bronił - mówił wówczas były prezes TK Jerzy Stępień. Teraz - właśnie w związku tą wypowiedzią - to sędzia Stępień musi bronić się przed Trybunałem.

W listopadzie sąd dyscyplinarny w Trybunale zobowiązał sędziego Stanisława Rymara do wszczęcia postępowania wobec Jerzego Stępnia. Rymar odmówił. Nie spodobało się to wiceprezesowi Trybunału, sędziemu dublerowi Mariuszowi Muszyńskiemu, który złożył zażalenie. Sąd uchylił decyzję Rymara, a on zdecydował o umorzeniu postępowania. Na tę decyzję również wpłynęło zażalenie. Sąd dyscyplinarny nakazał wreszcie Rymarowi, by postawił zarzuty.

- To jest sytuacja bardzo niepokojąca i w mojej ocenie niezgodna ze standardami postępowania karnego, dyscyplinarnego, prawa do obrony. Nie można zmuszać oskarżyciela, by ten niezależnie od swoich poglądów, niezależnie od swojego sumienia, oskarżał inną osobę - ocenił Mikołaj Pietrzak, adwokat Jerzego Stępnia.

Jednak - jak tłumaczyła Julia Przyłębska - "sędzia Stępień nie jest tylko obywatelem, jest sędzią w stanie spoczynku i pobiera z tego tytułu wysokie uposażenie. Powinien ograniczyć aktywność do tego stopnia, by nie można mu było zarzucić, że jest sędzią politycznym".

Głównym zarzutem wobec Jerzego Stępnia jest to, że wziął udział w wiecu organizowanym przez partię polityczną, bo "Marsz Wolności" zorganizowała Platforma Obywatelska.

"Zamknięte drzwi" Trybunału Konstytucyjnego

Jedną z pierwszych decyzji po objęciu przez Przyłębską stanowiska prezesa Trybunału Konstytucyjnego było zamknięcie jego drzwi przed ekipami telewizyjnymi. Ogłaszanie wyroku można teraz oglądać jedynie w internecie. Kamery TVN24 przestano tam wpuszczać.

Konferencja prasowa w Trybunale - od kiedy prezesem jest Julia Przyłębska - odbyła się tylko raz. Prezes dziennikarzom najczęściej odpowiada, że "to nie jest pytanie w sprawie". Konferencja odbyła się po ogłoszeniu ważnego wyroku. Chodziło o ustawę o zgromadzeniach publicznych.

Ustawę napisano, bo zakłócane zaczęły być miesięcznice smoleńskie. Wprowadzono nieznane dotąd pojęcie zgromadzeń cyklicznych, których nie można zakłócać. Zgodnie z nowymi przepisami można zakazać innych zgromadzeń w tym samym miejscu. Natychmiast za zgromadzenie cykliczne uznano miesięcznice. Teraz są one specjalnie chronione.

Trybunał uznał, że wszystko jest zgodne z konstytucją. Przed rozprawą Julia Przyłębska na przymusowy urlop wysłała Stanisława Biernata, a trzech innych niewybranych przez PiS sędziów wyłączono z orzekania.

- To nie jest orzeczenie, to jest jakieś stanowisko zajęte przez grupę osób i to jest skandaliczne - oceniał w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Zwolnienia w Trybunale

Julia Przyłębska swoje urzędowanie w Trybunale rozpoczęła zwolnieniami.

- Zwolnienia w Trybunale zaczęły się dość szybko. Dwóch kolegów usłyszało, że nie wpisują się w nową wizję Trybunału - mówił anonimowo TVN24 były pracownik Trybunału Konstytucyjnego.

Kilku byłych pracowników opowiedziało TVN24 o tym, jak wyrzucano ich z pracy. Z ich szacunków wynikało, że szybko zwolniono większość wieloletnich pracowników merytorycznych. Ilu? Od pół roku, mimo ponawianych pytań, TVN24 nie otrzymała z Trybunału odpowiedzi.

"Widziałem polityków, którzy wchodzili do gabinetów"

Jak opowiadali byli pracownicy Trybunału, od kiedy kieruje nim Julia Przyłębska, zaczęły się dziać rzeczy do tej pory nie do pomyślenia. - Sam widziałem kilku polityków, którzy wchodzili do gabinetów prezesa i wiceprezesa - mówił jeden z pracowników TK, dodając, że widywał w Trybunale posła PiS Arkadiusza Mularczyka.

- Pojawiali się w tej części sądu, która zawsze była objęta immunitetem politycznym, niedostępna dla polityków, bo to po prostu jest nieprzyzwoite - tłumaczył inny z pracowników.

W Trybunale widziany był między innymi koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.

- Widziałem go na pierwszym piętrze przy toaletach prezesów. To jest taki korytarz, który prowadzi bezpośrednio do sekretariatu prezesa Trybunału - mówił anonimowo pracownik.

"Niezrozumienie naszej wrażliwości". Przyłębska o ustawie o IPN

Jedną z najważniejszych ustaw, jakie skierowano ostatnio do Trybunału, jest głośna nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Na niedawnej konferencji, na którą wpuszczono jedynie kamery telewizji publicznej, prezes Przyłębska wypowiadała się o niej w tonie bardzo podobnym do broniących ustawy polityków PiS.

- Niezrozumienie naszej wrażliwości, niewsłuchanie się w naszą wrażliwość, doprowadziło do tego, że sformułowano oskarżenia niemające nic wspólnego z prawdą - mówiła.

"Rządzący przestali udawać"

Tytuł "Człowieka Wolności" tygodnika "Sieci" w ostatnich latach dostali Jarosław Kaczyński i Andrzej Duda.

- To, co uderzyło mnie najmocniej, to fakt, że rządzący w tym momencie przestali udawać, że wymiar sprawiedliwości jest niezależny - skomentował Christian Davies, polski korespondent "Guardiana".

Autor: kb//kg / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: wPolsce.pl

Pozostałe wiadomości

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekają utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy.

Karambol na wyjeździe z Warszawy. Kierowcy utknęli w korku przy węźle Opacz

Karambol na wyjeździe z Warszawy. Kierowcy utknęli w korku przy węźle Opacz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski powiedział, że na granicę polsko-białoruską "ściągane było bydło" w celu "zdestabilizowania sytuacji". Te słowa skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. - Ludzi z zasady nie powinno nazywać się bydłem. Jeżeli się ludzi odczłowiecza, to przesuwa się ich do innej kategorii - powiedział. Ocenił, że Zgorzelski "się zagalopował".

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Źródło:
TVN24

Olsztyn, Leszno, Turek, Golina - władze tych samorządów, nie czekając na ustawę o wolnej Wigilii, dały urzędnikom wolne już w te święta. Z jakich rozwiązań skorzystały, by tak się stało?

"To dzień na wzmacnianie więzi". Tu zdecydowano się na wolną Wigilię już w tym roku

"To dzień na wzmacnianie więzi". Tu zdecydowano się na wolną Wigilię już w tym roku

Źródło:
PAP, TVN24

Ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR przeprowadzili w niedzielę akcję ratunkową. Znieśli na noszach 32-letniego turystę z urazem pachwiny uniemożliwiającym mu chodzenie. Mężczyzna utknął na górnym odcinku zamkniętego żółtego szlaku na Babią Górę.

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Źródło:
PAP, GOPR

Do zakopiańskiej policji zgłaszają się właściciele obiektów noclegowych, którzy zauważyli, że oszuści wykorzystują i publikują na popularnych portalach fotografie i opisy ich kwater, pensjonatów czy domków na wynajem. Podejrzane ogłoszenia dotyczą głównie okresu sylwestrowego.

Kwatery istnieją, ale właściciele nie wiedzą o wynajmie

Kwatery istnieją, ale właściciele nie wiedzą o wynajmie

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

91 proc. Polaków podzieli się w Wigilię opłatkiem - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Jakie jeszcze świąteczne zwyczaje pielęgnujemy w naszych domach?

Jakie są zwyczaje świąteczne Polaków? Sondaż

Jakie są zwyczaje świąteczne Polaków? Sondaż

Źródło:
Opinia24

Państwowa Komisja Wyborcza nie podjęła w poniedziałek w trybie obiegowym uchwały w sprawie sprawozdania komitetu PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie - przekazał szef PKW Sylwester Marciniak. Dodał, że Komisja zajmie się ponownie sprawozdaniem 30 grudnia.

Szef PKW: Nie podjęto w trybie obiegowym uchwały dotyczącej PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie

Szef PKW: Nie podjęto w trybie obiegowym uchwały dotyczącej PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie

Źródło:
PAP

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Policjanci uderzyli w narkotykowy biznes przy Inżynierskiej na Pradze Północ. Zatrzymali kilka osób, z czego dwie usłyszały zarzuty za handel nielegalnymi środkami. Na wniosek prokuratury zostali tymczasowo aresztowani.

Akcja policji w zagłębiu narkotykowym. Zatrzymano kilka osób

Akcja policji w zagłębiu narkotykowym. Zatrzymano kilka osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Nowe doniesienia prasy w sprawie lekarza Taleba Abdula Dżawada, który w piątek wjechał samochodem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, podają w wątpliwość jego kompetencje zawodowe. Dżawad miał być nazywany przez współpracowników "Dr Google". W niektórych przypadkach jego praktyki terapeutyczne budziły zmieszanie wśród personelu.

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w Konstytucji RP i na gruncie prawa międzynarodowego - przekazało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Przeprowadzone czynności wykazały równocześnie, że w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego - czytamy w komunikacie. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar oznajmił, że uwagi dotyczące traktowania Michała O. i byłych urzędniczek resortu, podejrzanych w śledztwie dotyczących Funduszu Sprawiedliwości, zostaną wdrożone przez resort. 

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policjanci z szóstego Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi szukają mężczyzny, który nagrał nagą kobietę w jednym z solariów telefonem komórkowym. - Mężczyzna nie miał zamiaru się opalać, tylko wszedł do kabiny obok i nagrywał z premedytacją - informuje rzeczniczka policji.

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Tomasz Siemoniak przedstawił priorytety dotyczące bezpieczeństwa podczas zbliżającej się prezydencji Polski w Radzie UE. Rozpocznie się ona 1 stycznia 2025 roku i potrwa sześć miesięcy. Jednym z priorytetów polskiej prezydencji będzie kwestia przeciwdziałania nielegalnej migracji - zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji.

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Podczas pokazu dronów na Florydzie jedna z maszyn spadła na siedmioletniego chłopca, który stracił przytomność i został zabrany do szpitala. - Krew spływała mu po twarzy - opowiada matka chłopca. Dziecko przeszło operację.

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Źródło:
Sky News, ABC News