Burmistrz kontra reforma. "Mam bardzo wielki żal, pani minister"

Polityka oświatowa
Polityka oświatowa
tvn24
Polityka oświatowatvn24

Samotny bunt partyjnego działacza. Chodzi o burmistrza Błaszek w województwie łódzkim, który został nawet okrzyknięty twarzą walki z polityką oświatową PiS-u. Mimo że jest z PiS-u. A ściślej to był, bo właśnie został wyrzucony z partii. Dlaczego i co nie podobało mu się w reformie minister Zalewskiej? Materiał programu "Czarno na białym".

Kiedy został wybrany na burmistrza, zdecydował, że połowę pensji będzie przekazywać na najbardziej potrzebujące dzieci w gminie. Było to pierwsza decyzja, która nie spodobała się jego ówczesnym partyjnym kolegom z Prawa i Sprawiedliwości.

- Osoba, która dzieli się pieniędzmi z innymi, to już jest bardzo niebezpieczna. Wszyscy sobie podwyższają wynagrodzenia, a znalazł się jeden, który chce się tym dzielić z innymi, więc jest to człowiek niewygodny - wyjaśniał Karol Rajewski, burmistrz Błaszek w województwie łódzkim. - Niewygodnym jest człowiek, który nie zgadza się na to, żeby obsadzać stołki w gminie Błaszki kolesiami i koleżankami z Prawa i Sprawiedliwości - dodał.

"Mam bardzo wielki żal, pani minister"

Mało tego. Nie zgodził się na utworzenie stanowiska wiceburmistrza, gdyż stwierdził, że gmina jest na to za biedna. A na sekretarza powołał człowieka z Platformy Obywatelskiej, byłego prezydenta Sieradza. - Doświadczenie jest najważniejsze - podkreślił burmistrz.

Dzisiaj jest już byłym członkiem PiS. Po 10 latach został z partii wyrzucony, a pogrążyły go wypowiedzi na temat reformy edukacji przygotowanej przez minister edukacji Annę Zalewską.

- Zrobiliśmy jeden taki kategoryczny błąd. Nie sprzeciwiliśmy się reformie, która w ogóle nie była skonsultowana z samorządowcami. Mam bardzo wielki żal, pani minister. A państwo zlikwidowaliście ponad siedem tysięcy najnowocześniejszych szkół w Polsce, czyli gimnazja. Byłem w ministerstwie rok temu, do dnia dzisiejszego czekam na odpowiedź od pani. Oficjalnie zapraszam panią minister do gminy Błaszki. Mam nadzieję, że ktoś wreszcie się pojawi - mówił do minister Zalewskiej burmistrz Błaszek podczas zgromadzenia ogólnego Związku Miast Polskich 21 marca bieżącego roku w Serocku, podczas którego odbyło się spotkanie z szefową resortu edukacji. Zalewska odpowiedziała Rajewskiemu: - Byłam i wspierałam protestujących przeciwko farmom wiatrowym.

Brak reakcji na audyt

Walka Anny Zalewskiej z wiatrakami w gminie Błaszki zakończyła się porażką. Wiatraki powstały i do dzisiaj pracują na pełnych obrotach. Teraz problemem jest sieć szkół. W całej gminie jest ich 11: trzy gimnazja i osiem podstawówek. Burmistrz już w ubiegłym roku chciał zlikwidować pięć szkół. Zdołał do tego przekonać opozycyjną radę miasta. - Radni podjęli tę trudną decyzję, bo to była bardzo trudna decyzja - powiedział Rajewski.

Burmistrz nie musiał używać tylko siły perswazji, miał też audyt, z którego jasno wynikało, że szkół w gminie jest za dużo, odległości między nimi są niewielkie, są za drogie w utrzymaniu, w każdej wybranej do zamknięcia szkół jest mała liczba uczniów (mniej niż 100 dzieci), a prognozy demograficzne są niekorzystne. Z raportu wynikało, że zamknięcie placówek zmniejszyłoby wydatki gminy o około 3,21 mln złotych rocznie. Roczny budżet gminy to 39 mln zł.

Burmistrz chciał zlikwidować tylko wybrane podstawówki, a gimnazja zostawić. Jednak rok temu ówczesny łódzki kurator oświaty sprzeciwił się tej decyzji. Rajewski z audytem udał się do resortu edukacji.

- Do dzisiaj nie mamy odpowiedzi z ministerstwa na ten temat. Tak naprawdę pewnie ktoś wyrzucił audyt do kosza i zapomniał o sprawie - uważa burmistrz, który pisał również do premier i do prezydenta. Z prośbą o pomoc zwracał się także do lokalnych posłów. Zareagował jedynie prezydent Andrzej Duda, który ze sprawą się zapoznał, odesłał Rajewskiego do ministerstwa edukacji i życzył mu zdrowia.

Brak zgody na likwidację

To wszystko działo się, zanim było wiadomo, jak będzie wyglądać reforma edukacji obecnego rządu. Nie było również wiadomo, że w mikroszkołach będą także siódme i ósme klasy. Jedną z takich mikroszkół podstawowych jest ta w Łubnej-Jakusach. Tu w klasach II i V jest po czworo uczniów, w III - troje, w szóstej - pięcioro. W I i IV nie ma żadnych uczniów. Łącznie uczy się tu 16 dzieci, siedem etatów nauczycielskich i dwa administracyjne, a także dyrekcja.

Wśród rodziców, których dzieci uczęszczają do podstawówki w Łubnej-Jakusach, pojawiają się głosy sprzeciwu wobec ewentualnej likwidacji szkoły. - Chodziłam do tej szkoły od początku, moja córka teraz do niej chodzi. Ma blisko, a to duży plus. Jestem przeciwko tej likwidacji - mówiła Anna Figlus, matka jednej z uczennic.

Gdyby do likwidacji doszło, dzieci chodziłyby do oddalonej o cztery kilometry szkoły w Gruszczycach. Kilkanaście lat temu trafili tu uczniowie z innej zlikwidowanej szkoły podstawowej. Wtedy tej decyzji nie żałowali ani uczniowie, ani ich rodzice. - Tutaj mieli do wykorzystania salę sportową, bazę dydaktyczną, boiska przyszkolne. Inną kwestią jest to, że w takiej większej szkole jest łatwiej zorganizować wyjazdy - tłumaczył Marek Musielski, dyrektor szkoły podstawowej w Gruszczycach.

Rodzice i nauczyciele z najmniejszych gminnych szkół mają teraz żal do burmistrza, że chciał likwidować. Dla Renaty Antczak, dyrektorki szkoły podstawowej w Domaniewie, problem tkwi "przede wszystkim w ogromnym bezrobociu wśród nauczycieli". - Likwidacja pięciu szkół powoduje, że około 40 osób poszłoby na bruk - mówiła.

Minister obiecała zająć się sprawą, będzie kontrola

- Gdyby ta szkoła była zlikwidowana, to trzeba byłoby te dzieci gdzieś dowozić. Nie wiadomo, jakby to było z tymi dowozami do dużych molochów. Tu mamy pod ręką, [dzieci -red.] są dopilnowane. A wiadomo jak w tych dużych szkołach, różne problemy się dzieją - powiedziała matka jednego z uczniów domaniewskiej szkoły, Renata Łuk.

Aktualnie wiadomo, że nawet te najmniejsze szkoły podstawowe zostaną. Pojawia się pytanie: co zrobić z gimnazjami? Minister edukacji obiecała Rajewskiemu, że osobiście zajmie się sprawą gminy Błaszki. Nie wiadomo, co miała na myśli, a na wypowiedź przed kamerami się nie zgodziła.

W dniu, gdy reporter programu "Czarno na białym" był z kamerą w Błaszkach, burmistrz otrzymał powiadomienie o kontroli gospodarki finansowej i zamówień publicznych w gminie, która rozpocznie się 10 kwietnia. - Zastanawiam się, czy to pismo, które dzisiaj przyszło, to jest właśnie to jest załatwienie tej sprawy - ocenił Rajewski.

Wiceminister edukacji narodowej Maciej Kopeć pytany o sprawę szkół w gminie Błaszki, powiedział, że "reforma jest dobrze przygotowana i odbywa się zgodnie z harmonogramem". - Jest ten pojedynczy przypadek, ale to jest pytanie raczej do burmistrza, do radnych - mówił Kopeć.

A sytuacja jest taka, że gimnazja będą powoli wygaszane. - Likwidacja totalna, zupełna, pozostaną puste budynki - ocenił Rajewski, dodając, że ma nadzieje, że gdy budynki obecnych gimnazjów zostaną wynajęte, nie będzie już wtedy burmistrzem. - Myślę, że mi pęknie serce, jeśli będę musiał zamykać tak nowoczesne szkoły. W tych szkołach, nawet w tych bardzo dużych gimnazjach, jest ludzki trud - podkreślił burmistrz.

"Chciałbym spowodować, żeby się zmienili"

Burmistrz próbował przekształcić gimnazja w podstawówki, ale tę propozycję zablokowała rada gminy. Dochodzi więc do zupełnie absurdalnej sytuacji. - W tych 15 pomieszczeniach klasowych, które mamy, w przyszłym roku będzie się uczyło pięć klas, czyli część budynku będzie niewykorzystana. Natomiast młodzież szkoły podstawowej będzie miała trochę trudniejsze warunki pracy - powiedział Marek Król, dyrektor gimnazjum w Błaszkach.

Zgodnie z przewidywaniami nowoczesny budynek gimnazjum opustoszeje, a mała szkoła podstawowa w Łubnej-Jakusach będzie musiała pomieścić osiem klas i będzie pracować na dwie zmiany. Burmistrz 15-tysięcznej gminy, były nauczyciel języka angielskiego, ciągle ma nadzieję, że do tego nie dojdzie. Chce być twarzą ruchu, który zablokuje tę reformę. Nie zakłada swojej partii, ma nadzieję, że kiedyś wróci do PiS-u.

- Naprawdę wierzę w zasady, które do niedawna na sztandarach niosło Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego nie chcę ich wygryzać. Chciałbym spowodować, żeby się zmienili. Chciałbym, żeby pani minister Zalewska przyjechała do gminy Błaszki i powiedziała: panie burmistrzu, to był błąd, musimy to naprawić - mówi Rajewski.

Autor: tmw\mtom / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Amerykański aktor James Van Der Beek poinformował, że zdiagnozowano u niego raka jelita grubego. Dodał, że ma powody do "optymizmu" i "czuje się dobrze".

Gwiazdor "Jeziora marzeń" poinformował o swojej chorobie

Gwiazdor "Jeziora marzeń" poinformował o swojej chorobie

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, opublikował w mediach społecznościowych krótkie nagranie, w którym promuje wydarzenie, które ma się odbyć 20 listopada w Gdańsku. Rzecznik IPN nie chciał zdradzić, o co chodzi. Powiedział jedynie, że w poniedziałek wieczorem "wszystkie znaki zapytania zostaną rozwiane". Nazwisko Nawrockiego pojawia się na liście potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta.

Tajemnicze nagranie prezesa IPN. "Wszystkie znaki zapytania zostaną rozwiane"

Tajemnicze nagranie prezesa IPN. "Wszystkie znaki zapytania zostaną rozwiane"

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek został doprowadzony do prokuratury w Katowicach, gdzie przeprowadzono z nim czynności. Zakończyły się one około godziny 15. Niedługo później rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec Pawła S.

Nowy wniosek prokuratury w sprawie Pawła S.

Nowy wniosek prokuratury w sprawie Pawła S.

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Ulewy nawiedziły w poniedziałek hiszpańską Katalonię. Gwałtowna aura spowodowała, że odwołano 70 połączeń lotniczych. W Barcelonie, gdzie przez pewien czas obowiązywały alarmy najwyższego, czerwonego stopnia, częściowo zalane zostało lotnisko.

Zwały ziemi i błota na autostradach, był czerwony alert

Zwały ziemi i błota na autostradach, był czerwony alert

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, TVE, El Pais, tvnmeteo.pl, PAP

Andriej Tkaczenko, jeden z najbliższych współpracowników nieżyjącego już szefa najemniczej formacji Grupa Wagnera Jewgienija Prigożyna, utonął w jeziorze w Karelii - poinformowały rosyjskie media. Według niezależnego kanału na Telegramie, WCzK-OGPU, Tkaczenko wykonywał dla Prigożyna "specjalne zadania na całym świecie".

"Wykonywał dla Prigożyna specjalne zadania". Utonął w jeziorze

"Wykonywał dla Prigożyna specjalne zadania". Utonął w jeziorze

Źródło:
Daily Karelia, "Nowaja Gazieta. Jewropa", PAP

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W oddali widziałem już zbliżającą się wodę. W ostatnim momencie przejechałem samochodem przez most. Widziałem ludzi i samochody niesione przez nurt - opowiadał w rozmowie z redakcją Kontaku24 pan Lech, który mieszka w hiszpańskiej Walencji. Trwa sprzątanie po katastrofalnych powodziach, które niecały tydzień temu nawiedziły południowo-wschodnią część kraju. Liczba ofiar śmiertelnych przekracza 200, zaginionych jest ponad tysiąc.

"Przejechałem przez most, który zawalił się dwie minuty później"

"Przejechałem przez most, który zawalił się dwie minuty później"

Źródło:
Kontakt24, Reuters, PAP, tvnmeteo.pl

Z kolejnych miejscowościach dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny wypadek w Słupsku (województwo pomorskie). W nocy z soboty na niedzielę 20-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w sześć osób, które szły chodnikiem. Zginął 24-letni mężczyzna, pięć osób trafiło do szpitala. W poniedziałek mężczyzna usłyszał zarzuty. Badanie wykazało, że znajdował się pod wpływem środków odurzających.

Wjechał w sześć osób na chodniku, jedna z nich nie żyje. Może trafić do więzienia nawet na 20 lat

Wjechał w sześć osób na chodniku, jedna z nich nie żyje. Może trafić do więzienia nawet na 20 lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Samochód osobowy, którym podróżowało pięć osób, wjechał w niedzielę pod pociąg na niestrzeżonym przejeździe kolejowym we wsi Karwica Mazurska (województwo warmińsko-mazurskie). Wszyscy podróżujący autem zginęli na miejscu. Jak poinformowały służby wojewody warmińsko-mazurskiego, ofiary to trzy osoby dorosłe i dwoje dzieci w wieku 6 i 3 lat.

Tragedia na przejeździe kolejowym. Zginęło pięć osób, w tym dwoje dzieci

Tragedia na przejeździe kolejowym. Zginęło pięć osób, w tym dwoje dzieci

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas sobotniego losowania padła szóstka w Lotto. Jak przekazał Totalizator Sportowy, kupon został wysłany w Ostródzie (województwo warmińsko-mazurskie).

Szóstka w Lotto. Podano, gdzie padła

Szóstka w Lotto. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

W Teheranie zatrzymana została studentka, która w samej bieliźnie spacerowała przed budynkiem uniwersytetu. Rzecznik uczelni przekonuje, że powodem jej zachowania były problemy emocjonalne, jednak wielu internautów i organizacji broniących praw człowieka uważa, że był to samotny protest przeciwko panującym w Iranie restrykcyjnym nakazom dotyczącym ubioru. O uwolnienie kobiety apeluje Amnesty International.

Studentka rozebrała się przed uczelnią. Została zatrzymana

Studentka rozebrała się przed uczelnią. Została zatrzymana

Źródło:
CNN, tvn24.pl

- Pierwsi wojskowi KRLD (Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej) znaleźli się pod ostrzałem w obwodzie kurskim - napisał na Telegramie przedstawiciel władz w Kijowie, Andrij Kowałenko. Wołodymyr Zełenski wezwał zachodnich sojuszników, aby przestali "obserwować" i podjęli działania.

Pierwsi żołnierze Kim Dzong Una "znaleźli się pod ostrzałem"

Pierwsi żołnierze Kim Dzong Una "znaleźli się pod ostrzałem"

Źródło:
PAP
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nawet po oficjalnym zakończeniu wczesnego głosowania w stanie Ohio wyborcy wciąż stali w długich kolejkach do oddania głosu. - Ludziom, którzy nadal tu stoją, zależy - powiedziała dziennikarzom jedna z mieszkanek Columbus.

Czekali nawet po zamknięciu lokali wyborczych. "Po prostu to dokończę"

Czekali nawet po zamknięciu lokali wyborczych. "Po prostu to dokończę"

Źródło:
Reuters, PAP

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Ivanka Trump, najstarsza córka Donalda Trumpa i jego była doradczyni, w przeszłości była jedną z najważniejszych osób w otoczeniu byłego prezydenta. W obecną kampanię jednak w ogóle się nie zaangażowała, stając się - jak pisze "New York Times" - "milczącą obserwatorką". Dlaczego?

"Milcząca obserwatorka" Ivanka. Co się stało z najstarszą córką Trumpa?

"Milcząca obserwatorka" Ivanka. Co się stało z najstarszą córką Trumpa?

Źródło:
New York Times

"Co za cringe z tą koszulką", "rozumiem, że to fejk?", "udziela wsparcia Trumpowi?" - zastanawiali się internauci, komentując hasło na koszulce prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Nie wszyscy wierzą, że zdjęcie jest prawdziwe i prezydent Ukrainy wystąpił w takim T-shircie. Wyjaśniamy, jaki mógł być sens tego przekazu.

Zełenski z hasłem o "małej Rosji". Wyjaśniamy

Zełenski z hasłem o "małej Rosji". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN