Żołnierze z 12. Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina, biorący udział w międzynarodowych ćwiczeniach Saber Strike-18, sforsowali w niedzielę na zestawach pontonowych Wisłę w Chełmnie (Kujawsko-Pomorskie). W czasie kilkugodzinnej przeprawy z lewego na prawy brzeg rzeki przetransportowano około 50 pojazdów.
Przez rzekę przeprawiali się żołnierze wchodzącego w skład brygady pierwszego batalionu piechoty zmotoryzowanej "Legionów", przemieszczający się z poligonu drawskiego pomorskiego na poligon w Orzyszu. Na pontonach transportowano między innymi kołowe transportery opancerzone Rosomak, samobieżne przeciwlotnicze zestawy PRWB OSA, ciężarówki i terenowe samochody osobowe.
"Dogrywanie relacji służbowych i nieformalnych"
Przeprawy przeprowadzono przy użyciu trzech zestawów o nośności 80 ton, z których każdy składał się z 16 bloków pontonowych i dwóch bloków brzegowych na końcach, sterowanych przez dwa kutry. W zależności do wielkości pojazdów w czasie jednego kursu transportowano od jednego do czterech sztuk. Zestawy pontonowe i ich obsługę zapewniły 5. Pułk Inżynieryjny ze Szczecina, 2. Pułk Inżynieryjny z Inowrocławia i 2. Pułk Saperów z Kazunia.
- Spotykamy się na kolejnym etapie ćwiczeń Saber Strike-18, które jest ćwiczeniem dowództwa wojsk lądowych armii Stanów Zjednoczonych w Europie i ich cele musimy osiągnąć, realizując zadania. Celem jest pokazanie zdolności armii Stanów Zjednoczonych do sprawnego i szybkiego przemieszczenia się z miejsc stałej dyslokacji w rejony operacji, które mogą być potencjalnie zagrożone - wyjaśniał oficer prasowy Dowództwa Rodzajów Sił Zbrojnych kapitan Krzysztof Płatek.
- Nasze siły zbrojne starają się wspierać sojuszników amerykańskich, a także zapewnić im sprawny przejazd, zgodnie z procedurami. Ćwiczenia organizowane są po raz ósmy, w związku z czym poziom interoperacyjności jest już na wysokim poziomie. Obecnie tak naprawdę chodzi o dogrywanie relacji służbowych i nieformalnych właściwie na wszystkich poziomach dowodzenia - dodał kapitan Płatek.
Sobotni desant śmigłowców
Operację po obu brzegach Wisły ubezpieczali żołnierze szwadronowej grupy bojowej 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, którzy w sobotę przeprowadzili desant śmigłowcowy na oba przyczółki. Do przeprowadzenia desantu użyto po dwa śmigłowce M-8, M-17 i UH60 Black Hawk należące do 12. Brygady Powietrznej Stanów Zjednoczonych, a działania ubezpieczały dwa śmigłowce szturmowe Mi-24 i dwa śmigłowce W-3 Sokół.
Według scenariusza ćwiczeń kawalerzyści otrzymali zadanie utrzymania przeprawy na prawym i lewym brzegu rzeki i zabezpieczenie planowanego przemieszczania się wojsk 12. Brygady Zmechanizowanej, wspieranych przez żołnierzy 5. Pułku Inżynieryjnego. Zadanie realizowało 70 żołnierzy szwadronowej grupy bojowej w sile dwóch wzmocnionych plutonów.
Do przeprowadzenia desantu użyto dwóch śmigłowców M-8, dwóch śmigłowców M-17 i dwóch śmigłowców UH60 Black Hawk należących do amerykańskiej 12 Brygady Lotnictwa Bojowego, a działania ubezpieczały dwa śmigłowce szturmowe Mi-24 i dwa śmigłowce W-3 Sokół. Szwadronowa grupa bojowa na czas wykonywania zadania była wzmocniona przez sekcję przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike i przeciwlotnicze wyrzutnie Grom. W działaniach brała udział też drużyna moździerzy.
- Desant był realizowany różnymi sposobami. Pierwszy rzut dokonał desantowania przy pomocy tak zwanej szybkiej liny, żołnierze opuścili się z zawieszonych w powietrzu śmigłowców, a drugi rzut desantował się ze śmigłowców, które przyziemiły się, czyli praktycznie osiadły na ziemi, ale miały włączone silniki. W drugim rzucie wyładowano również uzbrojenie - mówił podporucznik Bartosz Grzesło z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej.
Liczba reprezentacja z Polski
Międzynarodowe ćwiczenie pod kryptonimem Saber Strike-18, organizowane przez Dowództwo Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych w Europie, jest ósmą edycją szkolenia organizowanego od 2010 roku. Bierze w nich udział około 18 tysięcy żołnierzy z 20 państw. Polska wystawiła drugą pod względem liczebności reprezentację - około 5 tysięcy żołnierzy, a także 1000 pojazdów i jednostek sprzętu wojskowego.
Tegoroczne manewry uwzględniają między innymi elementy wsparcia sojuszniczego, w tym siły grup bojowych NATO rozmieszczonych w państwach bałtyckich i w Polsce. Głównym celem ćwiczenia jest doskonalenie zdolności prowadzenia operacji lądowych i powietrznych przez zaangażowanie w ćwiczenie wojska państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Gospodarzem tegorocznej edycji Saber Strike, trwającej od 3 do 15 czerwca, jest Litwa. Ćwiczenie odbywają się też na Łotwie, w Estonii i w Polsce.
Autor: ToL//now / Źródło: PAP