W Kanadzie trwa walka z potężnymi pożarami lasów. W prowincjach Manitoba i Saskatchewan wprowadzono stan wyjątkowy. Dym przemieszcza się w kierunku Stanów Zjednoczonych. Władze Minnesoty i Michigan wydały ostrzeżenie dotyczące pogorszającej się jakości powietrza.
W zachodniej i środkowej Kanadzie szaleją potężne pożary. Żywioł strawił już ponad 260 tysięcy hektarów. W prowincjach Manitoba i Saskatchewan wprowadzono stan wyjątkowy.
- Warunki, z którymi zmagają się mieszkańcy naszej społeczności i strażacy są bardzo ciężkie - powiedział w czwartek w rozmowie z BBC Scott Moe, premier prowincji Saskatchewan. W środę 17 tysięcy mieszkańców tego regionu otrzymało polecenie ewakuacji.
Według agencji rządowej monitorującej pożary Canadian Interagency Forest Fire Centre (CIFFC) w kraju aktywnie płonie ponad 166 pożarów.
- Kanadyjskie Siły Zbrojne mają pomóc w ewakuacji mieszkańców prowincji Manitoba i w walce z żywiołem - poinformował w środę Wab Kinew, premier Manitoby.
Dym zmierza w kierunku Stanów Zjednoczonych
Niebezpieczny dym z pożarów zmierza w stronę Stanów Zjednoczonych. Jak podała stacja CNN, modele komputerowe wskazują, że dotrze on do północnej części środkowego zachodu USA oraz do regionu Wielkich Jezior. Potencjalnie dym może nawiedzić takie miasta jak Chicago, Milwaukee i Detroit. Zgodnie z prognozami, dym prawdopodobnie znajdzie się w dolnych i środkowych warstwach atmosfery. Może to obniżyć widoczność i jakość powietrza w niektórych obszarach, tworząc swoisty "krater" zadymienia. Władze Minnesoty wydały już ostrzeżenie dotyczące jakości powietrza, które obowiązuje od czwartku dla północno-wschodnich części stanu, ostrzegając, że poziom drobnych cząstek osiągnie poziom uważany za niezdrowy dla wszystkich. Podobne ostrzeżenie obowiązuje w północnym Michigan. Według Krajowej Służby Pogodowej (NWS) część dymu na średnim i niskim poziomie może utrzymywać się przez cały weekend w częściach Środkowego Zachodu. Prognozy pokazują, że dym na wysokim poziomie będzie przemieszczał się jeszcze dalej na południe przez równiny. Ubiegłoroczny sezon pożarów był drugim najgorszym w Kanadzie w tym stuleciu. Wówczas również gęsty, szkodliwy dym dotarł do miast w USA.
Źródło: PAP, Reuters, BBC
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/GOVERNMENT OF MANITOBA HANDOUT